jaki chuj

46 5 1
                                    

POV'S Mała

Poniedziałek.
Parę minut po ósmej.

-Mamoo...weź jej coś powiedz!!! - jęczy pod drzwiami od łazienki Manu
-Kochanie wyjdź z tej łazienki - mówi głośno mama
-chwila noo!!!
  Słyszę jak manu odchodzi od drzwi, więc mogę spokojnie dokończyć malowanie się.
 
POV'S MANU
  Odszedłem od drzwi tylko dlatego że mam pewien plan.
- mamo mam pomysł -mówie cicho
- co się stało - pyta robiąc kanapki na śniadanie.
- zawołaj mnie głośnio jakbym był na górze w pokoju i krzyknij że nutella się skończyła.
- no dobrze, ale żeby nie było na mnie 
-oczywiście, dzięki - dałem mamie buziaka w policzek i poszedłem szybko i cicho na górę.

- Manu! Nutella się skończyła!

POV'S MAŁA

-Manu! Nutella się skończyła! - krzyknęła mama

Nie no to są chyba żarty

- co!? - wydarłam się wybiegając z łazienki
- haaha dzięki grubasie! - ominął mnie i zamkną się w łazience

Co za chuj

- mamoo i widzisz co zrobiłaś!?

Schodze na dół po schodach, uwarzając na ręcznik którym jestem okryta. Podchodze do szafki i co widzę? Cztery słoiki nutelli!!!

×××××××××××××××××××××××××

Hejka kochani! <3

Z przykrością oznajmiam że to opowiadanie zostaje zawieszone na okres nieznany.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 11, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dlaczego ja? || /ZAWIESZONE/ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz