-tak -boje sie -spokojnie -kończe bo Manu coś chce, kocham pa -dobra pa, kocham cię
Przed chwilą dzwoniła do mnie Weronika i powiedziała że jakaś dziewczyna blisko nas została zabita i zgwałcona. Co za zwyrol to zrobił. Dobrze że wróciłam wcześniej z Kubą z parku, bo nie wiem czy mi się wydawało czy nie ale jakiś facet za nami chodził i obserwował. Teraz jestem w swoim pokoju, pakuje się do szkoły i czekam na Lucasa bo miał do mnie przyjść.
To Lucas
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- kochanie! Lucas przyszedł! -to go wpuść!
-no hej - mówi, siada obok mnie i daje buziaka w policzek - co tam? - słyszałeś o tej dziewczynie? - no coś tam słyszałem...dlatego teraz będę twoim ochroniarzem a Matt od małej. -awww słodko Siedzieliśmy, gadaliśmy i oglądaliśmy horrory z chorymi psychicznie ludźmi. Nagle drzwi się otworzyły a w nich stała moja mam z dwoma kubkami herbaty. -Wiktoria zaraz muszę wyjść do biura bo szef ma jakieś problemy z fakturami. Będę nocować w hotelu. Poradzisz sobie?- mama podała nam kubki - yhh no jasne....a może Lucas zostać u mnie ? - dobrze ale ja nie chce zostać jeszcze babcią - Chris (mama) uśmiechneła się i wyszła do biura.
- czyli mam u ciebie spać ? - pyta zabawnie poruszając brwiami - jeśli nie chcesz to nie - powiedziałam dalej patrząc na horror - a czy ja coś mówie?
Oj chyba nie zasnę przez horrory upss
Obejrzeliśmy jeszcze z dwa horrory (już na pewno nie zasnę) i poszliśmy spać. -Lucas....Luki... -mmmhh -Lukas ! -cooo -boje się -choć do mnie Przybliżyłam się do niego a on objął mnie w pasie i położył rękę na moim pośladku °°°°°°°°°°^^^°°°°°°°°°°^^^°°°°°°°°°° Obudziłam się rano leżąc na brunecie. Próbowałam się wydostać z jego objęć tak żeby go nie obudzić ale mi się nie udało. -dzień dobry - ta jego poranna chrypka tylko dodaje mu uroku. - dzień dobryy...- wymruczałam- chcesz naleśniki ? - pff jeszcze pytasz? Możesz zrobić z osiem lub dziewięć. - dobra to ja lece
Po piętnastu minutach zjedliśmy naleśniki z nutellą i bananami.
Dink donk (to dzwonek do drzwi😂 XD)
Słyszę dzwonek więc ide otworzyć drzwi. -dzień dobry, pani Wiktoria Ćmiel? - dzień dobry, tak to ja, a o co chodzi ? - paczka dla pani, proszę tu podpisać
Podpisałam jakąś kartkę, zabrałam paczkę i weszłam do kuchni.
- co to ? - pyta Lucas -też chce to wiedzieć -no to otwieraj
Otwożyłam. Paczka strasznie śmierdziała. Był w niej słoik z....
≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠≠ 384 słowa Hej! Kochani 💞 to kolejny rozdział.