Newt p.o.v
Zastanwaiam się po co stwórcy nas tu wysłali . A może to był zwykły eksperyment ? nie wiem . Wstałem z hamaku i poszedłem w stronę stołówki ,zauważyłem jak Minho i Thomas wbiegli do labiryntu . Wszedłem do środka podszedłem do okienka , Patelniak dał mi porcję jajecznicy i poszedłem do stołu . Czekałem i jadłem.
Lara p.o.v
Wstałam myśląc o tym wszystkim. Poszłam w stronę stołówki . Weszłam do środka oczywiśćie wszystkie oczy zwrócone na mnie ehh .Tylko Newt taki zamyślony .Podeszłam do okienka Patelniak dał mi talerz z jajecznicą . Poszłam do stolika gdzie siedział Newtie . Usiadłam i zapytałam:
-halo ziemia do Newta !?.Eh ciekawe o czym myśli
-yy co ? . Zapytał zamieszany.
- już nic , o czym tak myślałeś ? Zapytałam .
- o niczym .Powiedział
- mnie nie oszukasz.
-Myślałem o tym co może być po labiryncie .
- też o tym myślałam . Powiedziałam.
- fajnie .
- gdybym została biegaczem martwiłbyś się ? zapytałam
-zwariowałaś! .Krzyknął na całą stołówkę zwracając na nas uwagę.
- no co?
- nigdy nie zostaniesz biegaczem , ja już wybije ci ten pomysł z głowy .Powiedział nieźle wkurzony .
- EH .
-a dziś wieczorem ognisko .Powiedział już mniej wkurzony.
-ogay .Zjadłam śniadanie i oddałam talerz wyszłam ze stołówki . Poszłam na wieżę widokową i myślałam .Może jednak zostanę tym biegaczem ? eh ale Newta bym musiała przekonać.
Newt p.o.v
Co jej szczeliło do głowy!? to niebezpieczny zawód . Ona nie wie że oni idą tam na pewną śmierć ? . Nie ja już jej odsunę ten pomysł ! . Do pokoju map wszedł Minho zmęczony ale zadowolony . Zawsze tak robi . Po chwili zauważył że jestem nieźle wpurwiony i zapytał:
-ej stary wszystko ok?
- nasza lara chce zostać biegaczem purwa ! i ma niby być wszystko ok?
- jak ona chce być biegaczem?
- normalnie .Prychnąłem .
- muszę wybić jej ten pomysł.
- dobry pomysł wcale na to nie wpadłem.Znowu prychnąłem , Minho poszedł .
Minho p.o.v
Poszedłem na wieże widokową bo wiem że ona tam będzie . Wszedłem na wieże i zauważyłem ją . Zauważyła mnie . Uśmiechnęła się ręką wskazała żebym usiadł .Zacząłem :
- lara nie możesz zostać biegaczem to niebezpieczne.
- wiem Mnhoś .Powiedziała ,
- proszę cię zastanów się .Odpowiedziałem .
- a jakbyś mnie szkolił na biegacza ?
- ty nie rozumiesz że to niebezpieczne ?
- eh no proszę .
- no dobra ale ty sama siebie ratujesz od bludożercy i tak gadaliśmy do wieczora .Aż gdy skapnąłem się ze jest ognisko więc z Larą poszliśmy na nie ja podszedłem do chłopaków któzy się biją .
Lara p.o.v
Jej przekonałam Minho ! 1-0 Newt . Dobra nie ważne .Usiadłam obok iskrzącego się ogniska patrzyłam na nie jak na obrazek nagle poczułam że ktoś się do mnie dosiadł tym ktosiem był Newt i Thomas . Newt usiadł po prawej stronie a Tommy po lewej . Thomas zaczął mówić :
- pamiętam jak ja przybyłem do strefy .
- też to pamiętam to było 2 miesiące temu .Chichrał się napity Newt .
- Newt co ty pijesz ? .Zapytałam .
- nie wiem to wynaklazek Gallego .Powiedział nadal chichrając się .
- mogę spróbować ? .Zapytałam .
-pewnie kochana pielęgniarko .Dodał Newt koplętnie wypity .Dał mi swój pojemnik w którym była ta ciecz wodnista . Wypiłam łyk a potem resztę .Potem wraz z Newtem poszliśmy do mojego hamaku i zrobiliśmy to czego nie powinniśmy .(wiecie o co chodzi)
YOU ARE READING
flares / Newt
Teen FictionCzy straciłeś coś co nie wróci? Czy kochałeś ale nigdy się nie nauczyłeś? Ognisko zgasło ale wciąż parzy, I nikogo to nie obchodzi, nikogo tam nie ma Czy ciężko ci było oddychać? Czy płakałeś tak bardzo, że ledwo mogłeś widzieć? Jesteś w ciemności...