--3--

149 10 1
                                    

Chwilę tak siedziałam myśląc nad tym, dlaczego ja tu tak właściwie jestem? Nie przypominam sobie żebym komuś zrobiła coś aż tak złego, żeby się na mnie teraz mścił w taki sposób. Mój tata raczej też, więc o co tu chodzi. W końcu wstałam i udałam się poszukać łazienki. Nie szukałam długo, ponieważ drzwi do niej były w tym samym pomieszczeniu.

- Pięknie wyglądasz Zuza. - Powiedziałam sama do siebie, widząc w lustrze swoją poobijaną* twarz.

Wzięłam szybki i zimny prysznic, żeby trochę się rozbudzić. Sięgnęłam po ubrania, które mi przyszykowano. No cóż, za piękne to one nie były. Trudno, przecież nie mam żadnych innych ciuchów, oprócz tych starych całych brudnych.

Wyszłam z łazienki, a na łóżku zauważyłam nie nikogo innego jak tego samego bruneta, który mnie pobił. Zrobił bardzo zdziwioną minę.

- Super w tym wyglądasz. - Zmierzył mnie od dołu do góry, zatrzymując się na moich piersiach. - Chociaż tak jak już mówiłem, jeszcze lepiej wyglądała byś bez tej górnej części. - Uśmiechnął się szeroko. Na co szybko zasłoniłam się starymi ubraniami. Czułam jak pożera mnie wzrokiem.

Zamknęłam oczy, poczułam czyjeś ręce na mojej tali i mokre pocałunki składane na szyi. Z całej siły próbowałam się oderwać, ale silny uścisk chłopaka mi to uniemożliwił.

- Puść mnie, zboczeńcu! - Krzyczałam,  dalej próbując się wyrwać z silnych rąk.

- Najpierw się pobawimy, księżniczko- Szepnął mi do ucha, przygryzając jego płatek.

Popchnął mnie na łóżko, a zanim zdążyłam się ogarnąć, już leżał na mnie. Całował mnie po całym ciele. Zaczęłam się wiercić i krzyczeć, ale złapał mnie za nadgarstki i mocno trzymał nad głową, a krzyk przerwał delikatnym pocałunkiem. Chciałam odwrócić głowę, on jedynie wzmocnił pocałunek, przytrzymując moją twarz. Zrobiło mi się przyjemnie. Co ja gadam? To mój porywacz, a na dodatek chce mnie zgwałcić?! Przecież ja jestem jeszcze dziewicą i nie tak wyobrażałam sobie mój pierwszy raz!

Zaczęłam mimowolnie płakać. Wydaje mi się że z bezsilności, nie mogłam nic zrobić. Odskoczył ode mnie jak poparzony i przyglądał mi się badawczo. Szybko zerwałam się z łóżka i pobiegła do łazienki zamykając drzwi na klucz. Oparłam o nie plecy i zjechałam na podłogę. Nie mogłam powstrzymać płaczu.

~Maks

Zacząłem ją całować, bo myślałem, że to powstrzyma te jej okropne krzyki. Jednak ona odwróciła głowę i zaczęła płakać. Od razu z niej zszedłem i trochę się oddaliłem, cały czas jej się przyglądając. Cała zapłakana wbiegła do łazienki, a po chwili usłyszałem przekluczenie zamka.

Chwilę tak stałem, jednak nie trwało to długo. Poszedłem na dół do salonu, obejrzeć mecz w telewizji.

***
Mam nadzieję że będzie się podobał :)
***

UwięzionaWhere stories live. Discover now