- Więc zacznijmy od początku - starsza kobieta popatrzyła na mnie. - Co sprowadza pana do mnie?
- Problem, to znaczy, um - zająknąłem się.
-Spokojnie, jeśli mam Panu pomóc muszę wiedzieć wszystko od początku. - uśmiechnęła się. - Więc jeśli to ciężki temat, przejdźmy na ty. Będzie lepiej nam się porozumieć. Shin Taeyeon, miło mi. - podała mi rękę, miło się uśmiechając.
- Thomas Bullock. - ścisnąłem jej rękę i szybkim ruchem schowałem ją pod biurkiem.
- Więc Thomas, porozmawiajmy o twoim problemie. - Kobieta obserwowała mnie czujnym wzrokiem. - Opowiedz o co dokładnie chodzi, a ja spróbuje Ci pomóc.
- Więc, um, sam nie wiem od czego zacząć.
Chciałem przywrócić wszystkie wydarzenia sprzed trzynastu lat. Jeśli musiałem opowiedzieć wszystko od początku, musiałem do tego wrócić.
- Dobrze, zacznę od początku. - niepewnie popatrzyłem na kobietę siedzącą naprzeciwko. - Wszystko zaczęło się, gdy miałem czternaście lat, czyli dokładnie trzynaście lat temu. Byłem dzieckiem, które nigdy nie zaznało miłości, a rodzice, którzy zwracali tylko uwagę na moje bardzo dobre stopnie czy wzorowe zachowanie tak naprawdę mnie nie znali. Byłem wychowywany na idealnego prezesa firmy mojego ojca. Jednakże ja nie chciałem takiej przyszłości dla siebie. Mogłem być na tym stanowisku lecz nie w firmie swojego ojca. To, że byłem dzieckiem nie znaczy, że nie rozumiałem tych wszystkich poważnych spraw. Za każdym razem, gdy rodzice się kłócili, wiedziałem o co chodzi. Moja matka nigdy nie powiedziała mi tego wprost ale ja i tak wiedziałem co dzieje się w moim domu. Sam się o tym przekonałem.. - zawiesiłem i spojrzałem na Panią Shin.
Kobieta przyglądała mi się z smutkiem w oczach.
- Thomas, myślę, że dzisiaj powiedziałeś wystarczająco. Widzę jakie to dla Ciebie ciężkie, więc zróbmy przerwę. Umówię Cię na jutro dobrze?
- Dobrze.
- Czy godzina siedemnasta będzie Ci odpowiadała?
- Oczywiście.
CZYTASZ
Protect Me || Park Jimin || BTS
FanfictionDruga część Save Me. Czy Park Jimin ułoży sobie swoje życie?