4

693 59 24
                                    

Wjechałem na miejsce parkingowe, zgasiłem silnik samochodu i spojrzałem na zegarek. 16.55, czyli przyjechałem idealnie.

Opuściłem pojazd i skierowałem się w stronę drzwi wejściowych budynku. W recepcji przywitała mnie starsza kobieta, która z każdym razem wygląda na bardziej radosną. Przez chwilę skierowałem swoje myśli w stronę przyszłości, chciałbym być jak ta kobieta, która jest radosna, czerpie przyjemność z każdego dnia.

Z rozmyślań wyrwał mnie głos pani Shin. Kobieta stała w drzwiach do swojego gabinetu, uśmiechając się.
Przywitałem się i weszłem do środka gabinetu. Usiadłem na krzeslie naprzeciw miejsca pani Shin, która zaraz je zajęła.

- A więc Thomas, co u Ciebie? Jak się dzisiaj czujesz?

- Może lepiej  żebym nie odpowiadał.

- Dobrze, więc przejdźmy do kontynuacji twojej historii.

- Dobrze.

Poprawiłem się na krześle i zacząłem opowiadać.

- Więc z każdą kłótnią rodziców widziałem jak ojciec staje się coraz bardziej agresywny w stosunku do mamy. Z każdym dniem posuwał się dalej i dalej. Ja jako dziecko nie mogłem nic zrobić i bałem się, że też mogę w każdej chwili oberwać, po prostu byłem bezsilny. Raz, jednego dnia ojcec wrócił z pracy. Od razu widać było, że jest zły, rozdrażniony. Moja matka nie zdając sobie z tego sprawy przywitała go słowami 'chce rozwodu' wymachując mu jakimś papierem przed twarzą. Zaczęła krzyczeć, że więcej nie zniesie poniżania, znęcania się nad nią i nade mną, choć wiedziała, że na mnie ojciec nigdy ręki nie podniósł. Wykrzyczała mu też, że wie o wszytskich zdradach, które się dopuścił. Wtedy usłyszałem krzyk ojca i jej płacz, przestraszony uciekłem do swojego pokoju i zamknąłem się w nim. Pamiętam, że wtedy obiecałem sobie, że nigdy nie będę taki jak ojciec. Nigdy. Nigdy nie skrzywdze nikogo. Później jak się okazało, już nigdy nie zobaczyłem swojej mamy. A gdy wchodziłem w bardziej dorosły wiek, dopytywałem ojca o nią. Niestety, kazał mi się nie interesować, bo to nie jest moja sprawa. Później było tylko gorzej, ponieważ ojciec zaczął znęcać się psychicznie nade mną. Cały czas wytykał mi błędy, mówił że nie nadaje się aby zająć jego miejsce. Kiedy stałem się w pełni dorosły i sprawny finansowo, wyprowadziłem do innego mieszkania. O dziwo ojciec nie protestował, a nawet ucieszył się. I wtedy właśnie poznałem dziewczynę, którą kochałem jak nikogo w życiu. Na samym początku nasz związek był cudowny, dogadywaliśmy się w każdej sprawie, naprawdę było nam dobrze. Po śmierci ojca przejąłem jego funkcje w firmie, z każdym dniem miałem mniej czasu dla mojej dziewczyny, byłem coraz bardziej drażliwy, aż w końcu zrozumiałem, że mój ojciec też tak zaczynał. Chcąc nie dopuścić do tego aby stało się tak jak z moimi rodzicami, starałem się kontrolować. Niestety raz moja firma przegrała przetarg, wracając do domu byłem wściekły jak nigdy i stało się. Wyżyłem się na niej, na biednej, delikatnej dziewczynie, która chciała wiedzieć co się stało. Nie potrafiłem się kontrolować. Później z każdą kłótnią, z każdym uderzeniem jej coraz bardziej nienawidziłem się, chciałem się zmienić, przestać jej to robić, ale nie potrafiłem. I jeszcze ta przeprowadzka. Gdyby nie to, Boże. Wie pani jak poczułem się, gdy zobaczyłem ją z innym mężczyzną?
Myślałem, że ją zabije, wtedy widziałem winę tylko w niej. Teraz rozumiem że to przeze mnie. Gdybym tylko tylko się opanował - poczułem łzy spływające po moim policzku.

- Thomas, co się stało z tą dziewczyną?

I tego pytania właśnie się obawiałem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 19, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Protect Me || Park Jimin || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz