~4~

130 8 2
                                    

Jimin tej nocy nie mógł zasnąć. Cały czas myślał o jutrzejszym dniu, o gościach, Jungkooku... sam nie wiedział, dlaczego myślał o nim. Może dlatego, że był podekscytowany; pokaże mu okolice, wszystkie atrakcje... albo dlatego, że czasami dostrzegał u siebie zapędy homoseksualne, które zawsze starał się jak najszybciej wypędzić ze swojego umysłu. Nie mógł być sobą... nie chciał mówić o tym swoim rodzicom! Nie miał zamiaru nawet pisnąć o tym, że czasami czuje się inaczej. Tak samo jak młodszy,bał się ich reakcji, dlatego wolał to ukrywać. Miał dziewczynę, którą napawdę kochał... myślał, że ona go zmieni, jego poglądy seksualne. Tak po części się stało, ale gdy zobaczył Kooka... nie, nie zakochał się. Poprostu coś w nim pękło.

Jungkook również nie mógł spać. Rozmyśłał, jak to będzie w USA... nowa szkoła, nowi ludzie. Dla niego lepiej, może wreszcie pozna kogoś?  Z drugiej strony lekko go to przerasta... Musi douczyć się języka, nie wie jak otoczenie będzie go traktować z względu na pochodzenie. Jak będą reagować na jego orientację? W sumie pomyślał, że ludzie są tam bardziej tolerancyjni, w końcu zalegalizowali tam związki homoseksualne...

Gdy następnego dnia wszyscy wstali, pani Li przyrządziła z mamą Kooka pyszne śniadanie. Wszyscy zjedli ze smakiem po czym uznali, że wybiorą się oprowadzić gości po okolicy.
Jimin i Jungkook rozmawiali ze sobą, opowiadali sobie różne rzeczy, śmiali się. Dobrze spędzało im się czas wspólnie.
Wieczorem wrócili do domu. Nie jedli kolacji, zjedli na mieście. Gospodarze zabrali ich do najlepszej restauracji w Seoulu.

-Hej, Kook może pójdziemy popływać w basenie? - rzucił pytanie Jimin.
-Jasne, hyung! Przebiorę się w kąpielówki, i idziemy! - odpowiedział z uśmiechem, po czym poszedł w stronę swojego tymczasowego pokoju.

Starszy przebrał się. Czekał na Jungkooka przed domem.

-Okej, jestem. Możemy iść. - powiedział młodszy.
-Dobrze pływasz? - spytał Jimin.
-Jeszcze jak! Pływam od 8 roku życia, byłem w klasie pływackiej, jeździłem na zawody. Ale potem już mi ,,przeszło" - Kook palcami ułożył cudzysłów. - Teraz jestem w 2 liceum na kierunku historyczno - geograficznym, zresztą mówiłem ci. A ty jaki sport najbadziej lubisz, hyung? - spytał młodszy.
-Ja najbardziej lubię biegać. - odparł.
-No to zobaczymy kto będzie pierwszy w basenie! Start! - krzyknął Kook.

Chłopcy ścigali się do basenu, po czym z impetem wskoczyli do niego, chlapiąc wszystko dookoła, i wpadając na siebie.

-Był remis! - wykrzyczał Jimin. - szybko biegasz, młody!
-Ty też, hyung! - odpowiedział Jungkook śmiejąc się.

Nagle zobaczyli że są bardzo blisko siebie. Kook lekko odsunął się, i zanurkował.
Jimin zarumienił się...
Pływali, prowadzili rozmowy na najróżniejsze tematy. Zauważyli, że mają podobne opinie i zdania na niektóre tematy; dyskutowali o wszystkim. Po godzinie uznali, że warto iść już do domu, i się wyspać. Tak też zrobili. Poszli do domu, rozeszli się do swoich pokoi.
Mama Jimina kazała mu zanieść gościom czyste ręczniki, pościel; tak więc zrobił. Na koniec wszedł do pokoju Kooka.

-Hej, to ja! Przyniosłem ci czyste ręczniki i po... - starszy nie dokończył zdania. Zobaczył młodszego pod prysznicem... nagiego. Drzwi do łazienki były w połowie otwarte.
Jimin szybko wybiegł z pokoju, stając za drzwiami.

Odetchnął.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 20, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~Don't go~ JIKOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz