Mroczna Strona Bajek

Totalna porażka

Czy serial pod wspólnym tytułem "Totalna Porażka" jest show ustawionym?

Serial o tytule "Wyspa Totalnej Porażki", "Plan Totalnej Porażki", "Totalna Porażka w Trasie" to serial dla dzieci (a w zasadzie dla nastolatków). Najlepiej te teorie mogą potwierdzić sami bohaterowie. Są oni zupełnie inni, mamy:

Owena, Jest niezwykle przyjacielskim i optymistycznie nastawionym na świat chłopakiem...

Heather, Jest to niezwykle inteligentną i atrakcyjną dziewczyną. Niestety jest także bezlitosna i bezwzględna w dążeniu do celu. Często posługuje się intrygą i manipulacją...

Gwen, jest gotką i samotniczką...

Duncan, Jest to typowy łobuz i buntownik co najwyraźniej kręci inne uczestniczki, ponieważ został złotym medalistą w olimpiadzie lasek...

itd.

Osobowości wszystkich uczestników są zupełnie inne. Każdy odznacza się jakąś konkretną cechą charakteru, czy wyglądu. Dodatkowo bohaterowie są bezwstydni. Odnoszą się bez jakiś wyrzutów do wydarzeń które nastały (pokój zwierzeń) teoretycznie, wszyscy powinni budować obraz siebie jako tego który jest tym najmilszym a jednocześnie pomocnym. Dobra, powiecie że bohaterowie mogą być po prostu bardzo otwarci. Tu opisze związki miłosne które się pojawiły, bohaterowie nie mieli aż takiej odwagi aby wyznać swoje uczucia, nastąpiło to dopiero po tym jak wyrzucano jednego z dwóch uczestników. Oczywiście są wyjątki jak np. Owen i Izzy. Bo przecież nie można powielać scenariusza. Dodatkowo, najdłużej utrzymywali się ci którzy od początku pojawiali się najczęściej jak i mieli najwięcej do powiedzenia. Jeden z pierwszych który odpadł Noach, nie miał wielu wymawianych kwestii (pierwszy sezon), za to Owen miał kwestie co chwile oraz wątek miłosny (wygrał show lub jest finalistą). Wątki miłosne to również jeden z wyreżyserowanych fabuł, bohaterów nie łączą wspólne poglądy ale zazwyczaj w pary łączą się osoby o zupełnie innych poglądach "Duncan i Courtney", co jest bardzo częstym motywem w filmach i serialach gdzie dwa zupełnie inne typy osobowości łączy miłość. Niestety w realnym świecie tak nie jest. Twórcy jednak się zorientowali i zmienili związek Duncana i Courtney na bardziej prawdopodobny "Gwen i Duncan" jednak ta zmiana została odebrana dość nie chętnie przez fanów.

Nie zapomnijmy też że w serialu pojawiały się dość odważne sceny, głównie Owen w negliżu, ale i też przeklinanie "głównie w starych odcinkach".

Kolejnym dowodem są konkurencje, a w zasadzie sposób jaki trzeba je wykonać Zadania są chore, skok z wysokości do punktu w którym nie ma rekinów, zjedzenie rozdymki przygodowej przez innego członka drużyny... Dodatkowo jeszcze sposób ich wykonania, (3 sezon) Owen wstrzeliwuje się z działa i zatapia inny statek. Jest to równie autentyczne co (1 sezon) szopy pracze które zrobiły z siebie wielkiego robo-szopa. Konkurencje są wyreżyserowane, nie możliwym jest aby członkostwo telewizyjne zgodziło się na coś takiego, jeszcze te ciągłe żarty że stracili (zginęło) kilku statystów. Show w którym wydarzyłby się takie rzeczy zostałby zdjęty z anteny, i nie ważne by było ile jest widzów, a już na pewno by się z tego nie śmiano.  

Fabuła i kamery, fabuła jest prostolinijna każdy wątek jest rozpoczynany i zakończony, teoretycznie wiele powinno się ucinać w połowie po wyrzuceniu zawodnika jednakże wątki się kończą, tyle że nie zawsze wszystko dobrze. W jednym z odcinków bohaterowie nawet zaginęli, nie było wiadomo gdzie są, mimo to były pokazane ich zmagania na łonie natury. I jeszcze kamery które są wszędzie, jednak nawet sam Chris nie wie o co poniektórych układach, mimo że zostały wyemitowane, (sezon 2) zmowa szefa kuchni z DJ'em.

Kolejne sezony, i jak to bywa z reżyserią kolejne części będą coraz bardziej przesadzone...

Widać już po 2 sezonie że zmieniła się oprawa, postawiono bardziej na konkurencje mniej na relacje zawodników.

3 sezon, rozgrywka działa się na całym świecie, bohaterowie wykonywali zadania już praktycznie niemożliwe, budowa statku w jeden dzień... godzinę.

4 sezon, radioaktywna wyspa pełna dziwnych stworów

5 sezon, oczyszczono wyspę z odpadów, wprawdzie nie całkowicie, ale i tak jest to nie możliwe nawet przy wykorzystaniu najnowszej techniki.

Nie muszę rozpisywać bardziej, wraz z kolejnymi sezonami twórcy dowali coraz więcej, to tak samo jak z sequel'ami, każda następna część to przesada w jakąś stronę np. Szklana Pułapka (w pierwszej części ratował budynek, w drugiej lotnisko, w trzeciej miasto, w czwartej USA, w piątej Rosję i Ukrainę... w szóstej pewnie świat, a w siódmej kosmos...). Chodzi o przesadę, którą kupią widzowie.

Podsumowując serial Totalna Porażka jest ustawionym show z aktorami, którzy robią tak jak mają napisane w scenariuszu. Ale czy to nowość w tym przemyśle? Ależ skąd, jest mnóstwo ustawianych show w telewizji.