Trzy Chowańce -32-

424 24 1
                                    

Agata wbiegła do salki gdzie leżała Kaja. Bliźniaczki od razu się przytuliły.
Agata-Kaja tak się martwiłam.
Kaja-Już wszystko ok-dziewczyna zobaczyła, że weszła dr. (muszę pisać takie długie nazwisko? ;-; xD~Mq) Brzęczuszczykiewicz-Pani doktor?
Dr-Tak?
Kaja-Kiedy będę mogła wrócić do pracy?
Dr-Żartujesz? Dopiero wybudziłaś się ze śpiączki a ty już chcesz wracać do pracy?! Miałaś poważny uraz głowy i złamaną rękę + zatrzymanie krążenia.
Kaja-To kiedy będę mogła?
Dr-Za 2,5 tygodnia.
Kaja-Kiedy?!
Dr-No tak. Za 2,5 tygodnia.
Kaja-... No cóż.
Agata-Napewno Góra kogoś zatrudni.
Kaja-No właśnie. Mówiłaś, że szukasz pracy. Zapytaj się doktorka czy cię nie zatrudni?
Agata-Jesteś tego pewna?
Kaja-Na 100%
-2,5 tygodnia później-
Góra zatrudnił Agatę na zastępstwo za Lidkę która poszła na macierzyńskie. Za Kaję wszystkie dyżury wziął Kamil....

No dobra nie wszystkie. Podzielili się z Piotrkiem.
Góra-No muszę przyznać Pani Chowaniec, że naprawdę nieźle sobie pani radzi.
Agata-Dziękuję.
Kaja-Witam!-weszła dziewczyna-to co nocny dyżur czas zacząć. Z kim jeżdżę?
Góra-Z Agatą i Anią.
Kaja-Hmm.. babska karetka znowu? FAJNIE!
Ania-Co fajnie?
Agata-Jeździmy razem.
Ania-No to serio fajnie.
Góra-Tak oczywiście-nagle weszła do pomieszczenia Lidka ze swoim 2,5 tygodniowym maleństwem. Wszystkie ją przywitały. Artur tylko się uśmiechnął.
Baza-27p?
Ania-27p
Baza-Zasłabnięcie na Ułomnej 69
Ania-Przyjęłam. Jedziemy dziewczyny-wszystkie trzy wyszły. Zostali Artur i Lidka. Męszczyzna podszedł do kobiety.
Góra-I jak tam Arek?
Lidka-Dobrze, ale wiesz... brakuje mi tej pracy.
Góra-Poczekaj jeszcze trochę. Za niedługo będziemy coś kombinować.
Jak myślicie:
Co wymyślą?
Pozdowionka💕
(Dzisiaj bez rysunku❤💕❤💕❤💕❤💕❤💕)

Na sygnale🚑//ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz