Dalsze dzieje|Doki Doki Literature Club PL [ZAKOŃCZONE]

9. Butelka

!Na wstępie od razu przepraszam za przerwę. Nie miałam pomysłów za bardzo, więc musiałam się ratować planami B czyli pomocy Yeonrin_  XD. Żeby wam to wynagrodzić od razu informuję, że mam już gotowy pomysł na następny rozdział, tylko jest on trochę długi. Cóż... miłego czytania!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Trochę męczę się myślą o zbliżającym się festiwalu, jednak staram się o tym nie myśleć. Kiedy spałem napisała do mnie Sayori.

SMS od Sayori:
Spiesz się! Mam pomysł i mam nadzieję, że ci się spodoba! Czekam tak jak zawsze.

Ty
Huh? Pomysł?

Zastanawiam się co może to być, że jest to dla Sayori takie ważne. Wstałem i zacząłem się ubierać i ogólnie przygotowywać do szkoły. Wyszedłem gotowy z domu i pobiegłem w miejsce, gdzie się zawsze z Sayori spotykamy, żeby dojść do szkoły. Z daleka już widzę machającą do mnie istotę.

Sayori
Widzę, że się wcale nie spieszyłeś, zresztą jak zawsze, ale wybaczam ci to!

Ty
Taaa... dobra, jaki masz pomysł?

Sayori
Wiem, że to może być dla ciebie zwyczajna głupota, ale to nie moja wina, tylko tej butelki!

Ty
Co ty brałaś?

Sayori
Ta butelka przysunęła mi pomysł, jaki zawsze chciałam zrobić jeszcze w gimnazjum! Chcę zagrać z tobą i całym klubem w butelkę!

Ty
Żarty sobie stroisz? Nigdy się na to nie zgodzę! Już przewiduje jak to się w twoim przypadku skończy...

Sayori
No weeź! Tylko ten jeden raz! Nie masz życia?!

Ty
... jestem tutaj jedynym chłopakiem!

Sayori
I co? Przecież to nie przeszkadza w dobrej zabawie!

Ty
No nie wiem...

Spoglądam na godzinę w moim telefonie.

Ty
Później pogadamy, ważniejsza szkoła. Chodźmy zanim się spóźnimy przez taką głupotę!

Sayori
P-przepraszam...

I tak się to zakończyło. Głupia rozmowa niestety zepsuła wszystko. Nie zdążyliśmy na czas i musieli już zamknąć tę nieszczęsną bramę.

Ty
Kurwa, SERIO SAYORI?!

Sayori
Przepraszam!

Ty
Teraz musimy godzinę czekać przed bramą...

Sayori wyglada jakby obmyśliwała jakiś plan.

Sayori
Nie prawda! Możemy się przedostać przez bramę wchodząc na nią!

Ty
Niby jak?

Sayori
Tutaj wchodzisz skoczysz na następny, a potem skoczysz na ziemię.

Ty
...

Chwilę się zastanawiałem czy to na pewno wypali. Wreszcie się odezwałem.

Ty
..No dobra. Zrobimy to.