Staliśmy sobie przed aulą bo mieliśmy mieć zajęcia z policją o cyberprzemocy. Wracając. Staliśmy przed aulą i czekaliśmy aż nas wpuszczą. Na półpiętrze stała nauczycielka. Nasza klasa sie drła, chociaż było już po dzwonku. Nagle przy nauczycielce pojawiła się policjantka i sie na nas patrzy. Wszyscy nagle milkną bo myśleliśmy, że coś zrobiliśmy. Po pół minucie ciszy, pani się odzywa:
- Nie mamy klucza.
Cała klasa w śmiech. XDDD