Czasami tak po prostu jest, że nie ważne jak bardzo byś się starał nie jesteś w stanie czegoś osiągnąć i tym razem było dokładnie tak samo.
Odkąd Yoongi poszedł na studia miał grupę przyjaciół. Wszystko było świetnie, a nawet rewelacyjnie, ale się skończyło. Dokładnie w momencie, gdy pewna dziewczyna poprosiła Mina o to, aby zostali razem. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie była jedną z grupy przyjaciół i przede wszystkim, gdyby Yoongi cokolwiek do niej czuł.
Jasne, że się zgodził, a co miał zrobić? Odmówić i narazić resztę znajomych na to, aby podzielili się przez tę dziwną niezręczność, która zaczęłaby między nimi panować? Nie, no właśnie.
I tu był jego problem.
Cały czas myślał o innych i o tym, żeby ich nie ranić, a przez to ranił siebie, przy okazji, i tak, raniąc pozostałych.
W końcu jak mógł zadowolić osobę, której nie kochał, a ona go tak? Oczywiście, że dawał jej kwiaty, prezenty, uściski, ciepłe uśmiechy, pocałunki, a czasami nawet więcej. Jednak nie mógł dać jej tego czego najbardziej od niego oczekiwała, miłości. Próbował się w niej zakochać, nawet bardzo, ale nie potrafił.
Dlatego skończyło się to w taki sposób w jaki przypuszczał.
CZYTASZ
white freesia • yoonmin
FanfictionYoongi, po zerwaniu z dziewczyną, nie sądził, że jego życie się zmieni, że w końcu się zakocha, że znajdzie kogoś kto całkowicie zawróci mu w głowie, a tym bardziej nie spodziewał się, że będzie to uroczy chłopak w ubraniach dziewczyny i nie spodzie...