Rozdział 4

53 5 8
                                    

*kilka dni później*

*Oliwka*
Wchodzę do szkoły, i patrze ma zegarek hmmm za 30 minut lekcje.
Zobaczyłam sandre która idzie kilka kroków dalej ode mnie. Tęsknię za nią... Postanowiłam z nią pogadać.

-Hej ummm...Sandra? Możemy pogadać?- spytałam niepewnie.
- ta...-powiedziała obojętnie.
Sandra i Oliwka podeszły do szafek gdzie nie było nikogo.
-No wiec...Chciałam cie przeprosić rozumiem ze ostatnio cie zaniedbywałam ale musisz zrozumieć ze mimo zachowania marcusa zakochałam się w nim...
-ale...-przerwała mi natomiast ja nie dałam jej dokończyć.
-Teraz ja mówię! -powiedziałam stanowczo.
-wracając...przez te kilka dni oddaliłyśmy się od siebie, bardzo tego żałuję bo tęsknię za tobą okej? Brakuje mi ciebie...- westchnęłam.
-mi ciebie tez przepraszam -obie zaczęłyśmy płakać.
-hmmm zgoda?-spytałam a sandra skinęła głową.
-ooo hej miś- podszedł do nas Marcus.
-Marcus nie teraz...-powiedziałam przypominając sobie o sandrze która wcześniej była o niego zła.
-niee spoko pogadajcie sobie a ja pójdę do Tinusa wszystko mi opowiesz na stołówce.- powiedziała szczerze się uśmiechając, pomachalam jej na pożegnanie i spojrzałam na marcusa.
-pogodzone? - spytał a ja tylko kiwnelam głową.
-to dobrze- powiedział. I delikatnie mnie pocałował. No nooo marcus całujący delikatnie, a nie namiętnie lub brutalnie to już cos! Pomyślałam
-A co mam założyć na jutro? -spytałam go przypominając sobie o tym ze jutro idę do niego na kolacje rodzinną.
-Nie wiem -wzruszył ramionami -jakoś ładnie chociaż jak dla mnie to bez różnicy możesz przyjść nawet bez ubrań! -uśmiechnął się łobuzersko a ja przewróciłam oczami.
-za 5 minut dzwonek musze juz iść -powiedziałam spoglądając na zegarek.
-Okej pójdziesz jak dostanę niespodziankę -jebłam go w  twarz. -masz niespodziankę ha! Nie spodziewałeś się tej niespodzianki!- krzyknęłam zanosząc  się śmiechem.
-Niegrzecznaaaa-zacisnal szczękę gwałtownie złapał mnie za tyłek przycisnął do szafki i brutalnie aczkolwiek namiętnie mnie pocałował. Postanowiłam się nim zabawić. Gdy usłyszałam pocztę ze sandra wyszła  z Tinusem na wagary uśmiechnęłam się pod nosem i pociągnęłam go do łazienki.
-Mmm- mruknął mi do ucha przygryzajac jego płatek.
Złapałam go za jego kolegę przez spodnie oczywiście a on jęknął mi w usta.
Ale mu stoi omg Zaśmiałam się cicho tym samym przerywając pocałunek spojrzałam na niego. Odwróciłam się do niego tyłem i otarłam się o "niego" przez "przypadek" bo upadł mi telefon.
Złapał mnie za dupe i przyciągnął do siebie nabilam się na niego a on jęknął z rozkoszy. Zrobiłam to samo czując jaki jest twardy.
Znowu się odwróciłam i brutalnie wpiłam się w jego usta on przejechał językiem po mojej wardze a ja natychmiast uchyliłam usta aby dać mu dostęp. Nasze języki toczyły wojnę o dominację (xd).
Chłopak błądził rękami po moim ciele zatrzymał się na pośladkach co jakiś czas je ściskając.
-blagam zrób mi teraz dobrze -prosił Zaśmiałam się nic nie odpowiedziałam ale ten już ściągał spodnie spojrzałam mu w oczy i wyszeptalam -innym razem kotek.- wybieglam z łazienki i wróciłam na lekcje reszta dnia minęła mi całkiem normalnie oprócz tego że uciekalam ciągle przed blondynem. Heh jest godzina 22:34 a ja idę się teraz umyć. Ciało umyłam żelem truskawkowym a włosy jakimś z ziółek. Umyłam zęby i żyłam makijaż następnie położyłam się śmiać a już po chwili oddałam się w objęcia morfeusza.



Akcja się dopiero zacznie! Buhahahah XDDDDD do następnego miśki! 😘😂

Oliwka💕

"I Hate You Baby"-M&MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz