po kilku godzinach chłopacy postanowili nas odwiedzić. Wszyscy siedzieli w salonie i rozmawiali żartowali i śmiali się chyba na cały seul heh cali oni
ja siedziałam cicho na podłodze w pokoju w którym śpię ja i Yu nie chciałam schodzić źle się czułam więc z nudów zaczełam śpiewać po cichu żeby nikt mnie nie usłyszał tą piosenke zaśpiewałam specjalnie dla mojego Yu, chodź on o tym nie wiedział
bardzo lubie tą piosenkę poprostu ją kocham byłą pierwszą którą zaczełam słuchać w kpopie
położyłam się na podłodze i zaczełam cichuteńko szlochać
-jagiya co się stało-podbiegł do mnie Yu
-hm?-wstałam delikatnie z podłogi to pozy siedzącej
-czemu płakałaś-spojrzał na mnie z powagą i załamaniem jednocześnie i to wszystko dało się wyczytać z jego oczu które po każdej sekundzie stawały się bardziej szkliste...
-to były łzy szcześcia że mam kogoś na kim mogę polegać kochać i przytulać...-nie dokończyłam bo Yu mnie przytulił i nie chciał puścić poczułam coś mokrego na moim ramieniu
-czemu płaczesz-zapytałam
-ahhh jagiya poprostu cię kocham i też się ciesze że cię mam-powiedział przez łzy
odsunełam się trochę od niego i wytarłam mu łzy kciukiem zeszliśmy do chłopaków postanowiliśmy że jest późno i tą noc spędzą u nas 4 zmieściło się na naszym łóżku w pokoju a reszta poszła do innego pokoju
a ja z Yu na kanape która była lepsza niż nasze wspólne łóżko.. gdy Yu już spał wstałam lekko żeby go nie obudzić usiadłam na podłodze i rozmyślałam dopóki nie wyrwał mnie jego głos
-czemu nie śpisz?-zapytałam
-bo chciałem się do swojej kochanej MiSun przytulić ale jej nie było-powiedział zaspanym głosem
wróciłam do spania Yu ciągle nade mną czuwał aż zasnełam
*rano*
wstałam zaspana i nie kumata (xD) poszłam do pokoju się przebrać chłopaków już nie było napisali kartkę że muszą jechać i że dziekują... HEH NIE MA ZA CO-powiedziałam z myślach
Yu smacznie spał i nie widać było że szybko się obudzi ubrałam się w za dużą bluze czyli od Yu i krótkie spodenki weszłam do kuchni zrobiłam śniadanie i zaniosłam do salonu na stół
-ładnie to tak brać nie czyjąś bluze-zapytał i się zaśmiał
-w sumie tobie bardziej pasuje-dodał
-aa no wiem -uśmiechnełam się pod nosem
-jak ty możesz być taka uroczaaa... i seksownaaa... JEDNOCZEŚNIE-krzyknął
-może to już moja natura-zaśmiałam się
YOU ARE READING
Forever~|Yugyeom ♥
Historia Cortaco tu opowiadać jak po tytule widać opowieść ta jest o dziewczynie która idzie z przyjaciółką na fanmeeting swojego ub zespołu... czy coś się wydarzy... KLIKNIJ I SIĘ PRZEKONAJ AUTOR : xXxROSExXx3