{2.}

18 1 0
                                    

Muzyka: Nightcore- Nowy roździał

~~~~~

~POV. Lorain~

-Lorain Night, wstawaj w tym momencie bo niedługo pan nietoperz wpadnie z wizytą i zabierze nas do tej nowej szkoły!!- Z mojej pięknej krainy różowych jednorożców, tęczowej tęczy oraz słodkich gumisiów wyrwał mnie głos Jake'a. 

-Jake Falls jeżeli w tym momencie nie opanujesz hormonów i nie zamkniesz jadaczki to w najbliższym czasie mogę ci wpierdolić- odparłam zaspana powoli podnosząc się z łóżka.

-Czy ty mi grozisz?(głodzisz- moja autokorekta wymiata😎-dop.aut)

-Grożenie? Nieee. Ja cię tylko ostrzegam.- Uśmiechnęłam się niewinnie, jednocześnie przeciągając się na łóżku.
-Ehh... Wstawaj i ubieraj się, przecież wiesz że dzisiaj jedziemy do tej szkoły i do tego musimy być tam wcześniej niż inne dzieciaki by zdążyć wszystko przygotować... 

-Tsa wiem...- powiedziałam od niechcenia po czym rozejrzałam się po swoim pokoju:

- powiedziałam od niechcenia po czym rozejrzałam się po swoim pokoju:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nieduży ale przytulny. Rzuciłam jeszcze okiem na Jake'a . Stał oparty o ścianę na przeciw mojego łóżka ze skrzyżowanymi rękami. Podniosłam się ociężale. Wstałam z posłania i podeszłam do szafy.

~~POV. Jake~~
Gdy Lu (Lorain) wstała z łóżka aż nie mogłem się na nią napatrzeć. Nie powiem, nie pierwszy raz ją widzę w bieliźnie, lecz to jednak rzadko się zdarza, a w szczególności koronkowej, fioletowej. Poczułem jak się rumienię. Cały czerwony odchrząknąłem. Lu tylko na mnie spojrzała grzebiąc w szafie. Pokazałem na jej  klatkę piersiową cały czas uciekając wzrokiem. Chyba domyśliła się o co mi chodzi bo tylko delikatnie się zarumieniła szatańsko się uśmiechając. 

~~POV. Lorain~~

~Merlinie bo to takie dziwne że śpię w samej bieliźnie~pomyślałam gdy Jake wskazał palcem na moją klatkę piersiową. Zarumieniłam się delikatnie i szatańsko uśmiechnęłam. Wzruszyłam ramionami i wróciłam do dalszego szukania ubrań. Wypięłam się trochę. Usłyszałam jak ktoś gwałtownie wciąga powietrze. Mój uśmiech poszerzył się. W tym momencie jestem pewna że nawet Jeff the Killer by mi pozazdrościł... Tak. Wiem co to są creepypasty...

~~~~~~~~~~~~
301 słów

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 31, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Shadow | HP/ Wolno Pisane✏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz