słońce rozkłada palce
na deskach podłogi
z uporem ćwiczy gamy
mahoniowe klawisze drżą
gdy zamykam oczy
barwy schodzą głębiej
tercję
septymę
oktawę
słucham
gdy etiuda ścichnie
zamknę drzwi partytury
na wiolinowy klucz
![](https://img.wattpad.com/cover/145598870-288-k47386.jpg)
YOU ARE READING
Niezapominajki
PoetryWyrosły jakiś czas temu. Może nieco przywiędły, ale nadal mają zapach echa.