Rozdział 9

409 43 2
                                    

Wiele rzeczy padło na podłogę. Słynne drewniane ozdoby kuchenne Kyungsoo również spadły na podłogę. Baekhyun popchnął się do lady, a jego dłonie szukały czegoś, czego mogłyby się utrzymać. Membrana ogrodnicza Sehuna została wyszczerbiona z lodówki, gdy Baekhyun usiłował przejąć kontrolę nad sytuacją, naciskając na plecy Chanyeola.

Nie podobało mu się to, że był popychany. Chanyeol złapał Baekhyuna za koszulę i popchnął go do ściany, a potem nadal dominował nad wojną, w której były udział języki. Wsunął ręce w górę pod koszulę Baekhyuna, Chanyeol poczuł miękką skórę przed palcami. Wtedy to Chanyeol zdecydował, że nienawidził głupiego teatru, w którym Baekhyun zdecydował brać udział. Z rękami na krawędzi, Chanyeol odsunął się, by ściągnąć głupią koszulę, dodając ją do listy rzeczy, które skończyły się na podłodze z powodu ich pełnej eskapady.

Naciskając i ciągnąc się nawzajem po korytarzu, ramki ze zdjęciami zostały przechylone przed tym, jak oboje otarli się o nie. Czarna koszula Chanyeola opadła z jego ramion na twardą, drewnianą podłogę. Zanim dotarli do ich pokoju, Baekhyun cofnął się przed jego spodniami.

Mieli do wyboru między dwoma pokojami. Albo sypialnia Baekhyuna, albo Chanyeola. Chanyeol zamierzał ich przenieść do niego, ale Baekhyun chwycił Chanyeola za kark i przyciągnął ich do siebie. Chanyeol popchnął ich do środka, kopiąc drzwi.

Chanyeol popchnął Baekhyuna, aż ten poczuł, jak krawędź jego łóżka wbija się w tylną część jego kolan. Baekhyun pociągnął za sobą Chanyeola. Podnosząc materac, Baekhyun rozłożył nogi, a Chanyeol usiadł między nimi.

Pochylając się, naga klatka piersiowa Chanyeola otarła się o Baekhyuna. Strzały biegnące przez żyły Chanyeola były ekscentryczne, ale odepchnął je na bok, argumentując, że to alkohol. Jego łokcie unieruchomiły ruchu Baekhyunowi. Unosząc się nad Baekhyunem, gdy nadal ssał i zaciskał usta.

Pracując samemu, biodra Chanyeola zaczęły się poruszać i wić na otwartych biodrach Baekhyuna. Penis Chanyeola w jego granicach rósł i już było mu ciężko. Baekhyun poczuł to przez cienki materiał spodni piżamy.

Co się dzieje, do diabła? Co oni robią? Jak to się stało? Pytania unoszą się w powietrzu, ale Baekhyun i Chanyeol otwarcie ignorowali niewielką logikę w swoich głowach. Pytania poruszające się wokół były pijane bezlitosną, w czasie żądzy i pozostanie w ten sposób, dopóki pożądanie nie będzie po za ich systemie.

Chanyeol przerwał pocałunek i odblokował się z ramion Baekhyuna. W ciągu kilku sekund wyślizgnął się z tych ciemnobłękitnych dżinsów i z bokserów. Kiedy wrócił do Baekhyuna, powinien był wiedzieć, że przyciagnalu tym swoją uwagą.

- Imponujące.

Chanyeol zadrwił. To był déjà vu uwaga na to, co powiedział Baekhyun pierwszego dnia, w którym się spotkali. Położył dłonie na paskach spodni i bielizny Baekhyuna, pozbywając się ich. Kiedy się ich pozbył, rzucił je na podłogę.

- Nie musiałeś zrywać ich z taką surowością. - Baekhyun skomentował chrapliwym głosem.

-Nienawidzę na nie patrzeć, z resztą kogo to obchodzi. - Chanyeol mruknął, zanim wrócił między nogi Baekhyuna i złączył ich wargi. Ręką Chanyeol zabrał oba usztywniające się penisy i zaczął pocierać je ze sobą. Baekhyun wydał z siebie miękkie jęki w usta Chanyeola, przeciągając palce w górę nad szeroką klatką piersiową.

Poczucie miękkich, delikatnych dłoni przeciwko jego tułowi ogarnęło samą istotę Chanyeola. Przyspieszyły również biodera, które pocierały i mocniej ściskały ich dwóch członków. Napieranie było zbyt duże, aby mogło tylko zadowolić Chanyeola.

Not IntendedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz