Wylanie z pracy

21 4 3
                                    

* dzwonek budzika *

- Już jeszcze trochę...

I położyłam się dalej spać za kilka minut znowu za dzwonił, teraz wiedziałam że muszę wreszcie wstać podniosłam się delikatnie z łóżka i spokojnie spojrzałam na budzik..Okazało się że jest 7.43! a o 7.51 miałam autobus! szybko zerwałam się z łóżka i pobiegłam do szafy.. Miałam dylemat nie wiedziałam co mam na siebie włożyć! dlatego wyciągnęłam pierwsze lepsze ubrania i poszłam się przebrać do łazienki, przy okazji umyłam zęby i umalowałam się..Gdy spojrzałam na zegarek była 7.48! pobiegłam do kuchni i zrobiłam sobie płatki owsiane szybko je zjadłam, szybkim krokiem poszłam do korytarza i na sprincie ubrałam buty,kurtkę i szpilki ,zamknęłam mieszkanie i poszłam na przestanek...Okazało się, że autobus akurat jak ja przyszłam przyjechał...w drodze autobus się zepsuł! i musiałam 500m iść!, Gdy doszłam do pracy była 8.26. Starałam się wejść do swojego pokoju żeby mnie nikt nie widział.Gdy weszłam i usiadłam przyszła do pokoju Asia ( Moja przyjaciółka) i powiedziała:

- o w końcu jesteś! szef cię woła i jest bardzo zły!

- dziękuję za wiadomość, ciekawe co się stało...

- nie wiem tak do końca ale słyszałam że ponoć ma cię no wiesz....

- WYLAĆ?! odpowiedziałam zaskoczona

- Taa....

- Ok to ja może już pójdę do szefa...

- No leć kochana, mam na dzieje że to tylko plotki z tym.. Wylaniem..

Gdy to tylko usłyszałam zrobiło mi się źle..Poszłam do Gabinetu Szefa i spytałam się:

- o co chodzi szefie?

- Karolino smutno mi to mówić ale zostajesz wylana...I nie chcę słyszeć żadne ,,Ale'', wiem że u ciebie jest trudno z pieniędzmi dlatego zamówię ci taksówkę na powrót do domu i za nią zapłacę ...A pieniądze które zarobiłaś dam ci teraz, Proszę, oczywiście w tym 23zł na taksówkę.

Czyli to tylko przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz