Spotkanie z Lukasem

24 4 6
                                    

I właśnie wtedy dostałam do ręki 223zł.Wyszłam z gabinetu i od razu wyszłam z firmy z łzami w oczach, nawet zapomniałam się pożegnać z Asią..Przed moimi oczami ukazała się żółta taksówka.Wsiadłam do niej i bardziej chciało mi się płakać.. nagle za siedzeń rozległ się głos:

- Przepraszam,że pytam ale coś się stało?

- Nie, prawie nic...

- Prawie?

- Tak, wylali mnie..

- Przykro mi, a tak przy okazji jestem Lukas...

- A Ja Karolina.

- Wygląda mi pani na przyjazną osobę.

- Dziękuję.

- Może wybrała by się pani na kawę?

- Przepraszam ale nie..nie mam tyle pieniędzy..

- spokojnie ja stawiam.

- No dobrze.

Czyli to tylko przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz