Wzrok przenikliwy i ciepłe dłonie,
walcząc ze sobą ostatecznie tonie.
Uśmiech prześmiewczy i czułe słowa,
te gesty i ruchy... czuje się jak niemowa.
W bieli miękkiej zapada się jej ciało,
chociaż usta milczą ciało krzyczy "mało"!
Speszona rumieńcem poliki nakrywa,
oddaje się powoli już się nie wyrywa.
Oddech w rytmie zaczyna przyspieszać,
wszystko dotychczas w głowie się miesza.
Myśli uciekają wraz z zamknięciem powiek,
do tego potrafi doprowadzić drugi człowiek?
Róży kwiat się otwiera pod wpływem chwilii,
czekajac aż ten czas on jej umili.
Każde muśnięcie komentuje jękami,
jasne prześcieradło zaciskając rękami.
CZYTASZ
Wiersze Pacyfki
PoetryWiersze wzorowane na naszych czasach-czasami żartobliwe, częściej mroczne z odniesieniami do tego co wyrabia się na tym popieprzonym świecie... zapraszam