🌼Imagin🌼Bill🌼

690 61 29
                                    

Dziewczyna westchnęła zirytowana na kolejny krok Beverly w kierunku przesunięcia się do Billa. Tym razem nie był to zwykły przyjacielski przytulas, a wręcz wieszanie się na brunecie i "przypadkowe" stykanie się ich policzków.

Dosłownie za każdym razem gdy z ust chłopaka wydobyło się jakiekolwiek zdanie rudowłosa chichotała spychając tym samym [T.I] na skraj wytrzymałości.

-Wszystko okej?- Eddie szturchnął nastolatkę łokciem gdyż widocznie zauważył jej wzrok spoczywający na wspomnianej wcześniej dwójce.

Dziewczyna odburknęła tylko ciche "mhm" nawet na chwilę nie odrywając wzroku od triumfalnie uśmiechającej się w jej stronę Bev.

Nagle ruda ucałowała porcelanowy policzek Billa na co ten zmieszany spojrzał w oczy swojej widocznie zezłoszczonej dziewczyny.

Coś w niej pękło. Brak odpowiedniej reakcji chłopaka tylko nasilił jej złość i chęć przeprowadzenia najgorszych egzekucji na Marsh.

Chrząknęła patrząc znacząco na jąkałe.

Teraz już wiedział, że musi coś zrobić zanim jego dziewczyna wkroczy do akcji co z pewnością oznaczałoby zmasakrowaną twarz Beverly i pobyt [T.I] na komendzie.

Marsh poraz kolejny "niechcący" dotknęła dłoni nastolatka co oczywiście nie umknęło uwadze dziewczynie siedzącej naprzeciwko.

- B-b-beverly możesz p-przestać?- rzekł Denbrough przelotnie spoglądając na rudowłosą.

-Ale ja nie mam pojęcia o co ci chodzi Billy.- odparła w stu procentach świadoma tego co miał na myśli.

-Słuchaj nie przeginasz trochę? Po co robisz to wszystko dobrze wiedząc, że jestem jego cholerną dziewczyną i tak jakbyś zapomniała siedzę NAPRZECIWKO was i wiem do czego dążysz?- tym razem głos zabrała [T.I], która starała się zachować spokój mimo rozrywającej ją wewnątrz złości.

Beverly zachichotała bardzo dobrze wiedząc, że nastolatka jest na skraju.

Emocje wzięły górę w nie panującej już nad sobą [T.I]. Wstała z ławki szybkim krokiem zbliżając się do Billy'ego by po chwili złożyć na jego ustach agresywny pocałunek i żec "przepraszam za to co zrobię".
Następnie zwróciła się w stronę Bev po czym zostawiła czerwony ślad dłoni na jej policzku.

Razem z nastolatkiem opuścili towarzystwo łapiąc się za dłonie.

Wygrała.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Krótkie ale chyba w porządku❤

IT•PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz