Anastazja poszła pierwszy raz do nowej szkoły, miała nadzieję, że w końcu znajdzie tego jedynego, oraz przyjaciółkę. Gdy Anastazja weszła do szkoły, odrazu spytała się nauczycielki gdzie jest sala nr 128 oraz gdzie są szafki. Anastazja weszła do sali i spytała się czy tu jest klasa 2c(oczywiście liceum), po odpowiedzi usiadła w ostatniej ławce, widziała że wszyscy się na nią patrzą, po lekcji chemi spytała się pewnej dziewczyny jaką mają teraz lekcje i w jakiej sali. Dziewczyna odpowiedziała że mają teraz godzinę wychowawczą w sali 308.
-Jak masz na imię? -Spytała Anastazja
-Kaja, a ty Anastazja, prawda?
Anastazja odrzekła że tak i cała klasa poszła odłożyć plecaki pod salę. Anastazja poszła do toalety, usłyszała jak koleżanki z klasy o niej rozmawiły
-Pewnie Anastazji rodzice dużo zarabiają i dostaje pełno hajsu co miesiąc...
Anastazja wyszła z łazienki lecz nie usłyszała najważniejszej informacji która ją spotka
-Może tak z nią się "zaprzyjaźnić" żeby stawiała ją nam jakąś pizzę czy coś.- Mówiły
W łazience również była Kaja która wszystko słyszała z kabiny, na razie nie chciała nic mówić Anastazji, bo ją bardzo polubiła. Dziewczyny które były w łazience podeszły do Anastazji
-Hej, jesteś Anastazja, nie? Ja to Karolina, ta po lewej to Victoria, a po prawej,Paulina.
Anastazja miała nadzieję że zaprzyjaźnić się z dziewczynami.
Nagle zadzwonił dzwonek na lekcje, wszyscy weszli do sali wychowawczyni Anastazji przedstawiła ją całej klasie, wpadł jej w oko Leon, który też zauroczył się w dziewczynie. Patrzyli na siebie chyba przez całą lekcję! Widać że zakochali się od pierwszego wejrzenia...💕
CZYTASZ
Cudne Życie
Short StoryO cudnym życiu, można sobie pomarzyć, bo przecież nie ma czegoś takiego, jak "cudne życie". A może jest?