Lauren
Jest godzina 12 a ona dalej nie napisała. Może coś jej się stało, nie wierzę, że tak długo śpi. Chyba, że ą czymś przestraszyłam. W sumie możliwe. Napiszę do niej zobaczymy czy odpisze.
Greeneyes: Dzień dobry :)
Dlaczego ja się aż tak przejmuje tą laską, nawet jej nie znam, ale ma coś w sobie co powoduje, że muszę ją poznać.
~~~~~~~~
Minęły 2 godziny i cisza. Trochę mnie to martwi. Dobra nie będę sobie nią głowy zawracać, jak nie chcę gadać to nie. Może pora zrobić sobie coś do jedzenia, jest już 14, a ja nawet śniadania nie zjadłam. Wstałam z łóżka i zaczęłam iść w stronę kuchni, dużego wyboru to ja nie mam, kanapki i do tego kawa, czyli to co zawsze.
Z gotowym jedzeniem oraz kawą usiadłam na kanapie i włączyłam tv. Jak zwykle skończyło się na tym, że włączyłam program muzyczny bo nie ma nic ciekawego. Śpiew do jednej z moich ulubionych piosenek przerwał mi dźwięk przychodzącej wiadomości. Szybko podniosłam telefon i uśmiechnęłam się widząc, że to wiadomość od brązowookiej.
Bananalover: Dzień dobry :) przepraszam, że dopiero teraz, byłam na zakupach i zapomniałam wziąć telefon
Boże kto chodzi o tej godzinie na zakupy.
Greeneyes: Nic się nie stało, chociaż trochę zaczęłam się martwić
Bananalover: Naprawdę? Dlaczego?
Greeneyes: Polubiłam cię, a nie chciało mi się wierzyć, że jeszcze śpisz, a tak wgl kto chodzi z rana na zakupy?
Bananalover: Też cię polubiłam :) hah zawsze chodzę z rana bo jest mało ludzi więc nie muszę się martwić, że będę stać 15 minut w kolejce, żeby kupić koszulkę czy coś
Greeneyes: Sprytnie, a kupiłaś coś dzisiaj?
Bananalover: Miło, że pytasz ;) kupiłam koszulkę i spódniczkę
Greeneyes: pokażesz?
Bananalover: Hmm nie wiem czy zasłużyłaś
Zgaduje, że będzie chciała moje zdjęcie. Każda laska tak robi, chociaż ona wydaje się być inna. Może uda mi się namówić ją na spotkanie.
Greeneyes: Zgaduje, że będziesz chciała w zamian moje zdjęcie
Camila
Boże skąd ona to wiedziała. W sumie czego innego mogłabym chcieć. Spotkanie nie zaproponuje bo pewnie się nie zgodzi. Jestem ciekawa jak wygląda w rzeczywistości, czy tak samo pięknie czy może jeszcze lepiej.
Bananalover: Haha skąd wiedziałaś?
Greeneyes: przeczucie skarbie :)
Nazwała mnie skarbem...
- Co ty taka czerwona na twarzy się zrobiłaś? - śmieje się mama - pewnie z jakąś dziewczyną piszesz co?
Powiedziałam mamie o mojej orientacji rok temu i nawet się ucieszyła. Powiedziała, że faceci to świnie więc lepiej, żebym była w związku z dziewczyną niż chłopakiem
- Możeee
- Kiedy ją poznam?
Zaczyna się...
- Najpierw to ja muszę się z nią spotkać
Mam nadzieję, że to będzie już niedługo
- No dobrze dobrze
Bananalover: to dawaj to swoje zdjęcie to ja ci wyśle moje w nowych ciuchach
Poszłam się przebrać w nowo zakupione ciuchy , a w między czasie dostałam wiadomość od zielonookiej
Greeneyes:
Ona jest taka piękna, że zaraz jakiś kompleksów normalnie
Bananalover: Zazdroszczę twojemu chłopakowi/dziewczynie
Greeneyes: Nie mam nikogo i tak ogólnie wolę laski
Bananalover: Żartujesz prawda? Ktoś tak piękny jak ty musi kogoś mieć
Greeneyes: Niestety jestem singielką...czekam na zdjęcie
Bananalover: A no tak zapomniałam hihi
Bananalover:
Greeneyes: To twój chłopak/dziewczyna musi mieć szczęście
Bananalover: Nie mam nikogo i tak szczerze to nie miałam jeszcze
Mam nadzieję, że ona będzie pierwsza...
Greeneyes: Ty tak serio?
Czemu wszyscy się tak dziwią, że jeszcze nigdy nie byłam w związku.
Bananalover: No niestety to prawda... i tak wgl też wolę dziewczyny
Greeneyes: Boże jakie one są ślepe... dlaczego dopiero teraz cię poznałam?
Ona mi coś sugeruje?
- Camila kolacja na stole! - krzyczy moja mama
- Już idę!
Bananalover: Nie wiem, idę na kolację, odezwę się jak zjem
Greeneyes: Będę tęsknić :c
Jaka ona jest urocza aww
Bananalover: Ja też :c
CZYTASZ
Sen | Camren ff
FanfictionHistoria camren, której mam nadzieję jeszcze nie było na wattpadzie. Nie będę wam zdradzać szczegółów co do treści, wszystkiego dowiecie się w trakcie czytania. #25 - fifth harmony [26.10.2018] #1 - fifth harmony [13.11.2018] #4 - camren [27.12.2018]