Me And You

Część 12

Obudziłam się rano było gdzieś około 9.00, chciałam się przytulić do mojego Krystiana, ale go już tam nie było, wyszłam z łóżka weszłam do łazienki wziąć prysznic, gdy już się umyłam ubrałam się w: 

i zrobiłam delikatny makijaż w postaci tuszu do rzęs i błyszczyka. Zeszłam na dół i tam zauważyłam Krystiana robiącego śniadanie podeszłam go od tyłu żeby go przytulić ale on pewnie poczuł mój zapach i się odwrócił, żebym go pocałowała i tak też się stało.

-Dzień dobry kochanie-powiedziałam odrywając się od niego 

-Dzień dobry-powiedział

Podeszłam do blatu zobaczyć, co szykuje do jedzenie.

-Co robisz?

-Naleśniki z owocami-powiedział

-Skąd wiedziałeś że je lubię?-zapytałam

-Twój brat mi powiedział-w tym momencie przypomniałam sobie o nim że w ogóle się z nim nie pożegnałam.

-Co u niego?

-Dobrze, znalazł sobie dziewczynę-to co powiedział naprawdę mnie uszczęśliwiło 

-Naprawdę kogo?

-Pamiętasz tą dziewczynę z klubu Kate

-On jest z nią-byłam zdziwiona, bo Kate nie należała do takiego typu dziewczyny jakiego lubi mój brat.

-Tak, spotykają się już dobre dwa miesiące

-Dłużej niż my-powiedziałam 

-Tak my już jesteśmy razem miesiąc i jestem z tobą bardzo szczęśliwy-na jego słowa uśmiechnęłam się do niego i go pocałowałam delikatnie w usta.

-Ja z tobą też-powiedziałam 

Po moich słowach Krystian Pocałował mnie bardzo namiętnie, po czym wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i zaniósł do sypialnie, rzucił mnie na łóżko i zawisł nade mną, zaczął składać swoje pocałunki na mojej szyi schodząc coraz niżej.

-Nie za wcześnie na to?-zapytałam

-Na to nigdy nie jest za wcześnie-powiedział pewny swoich słów 

Zaczął zdejmować ze mnie moje ubranie, i już po chwili leżałam przed nim całkiem naga, gdy nagle ktoś zapukał do naszego pokoju 

-Kto tam?-zapytał się Krystian

-To my mama i tata-powiedział jakiś głos za drzwiami 

Krystian zszedł ze mnie, podał mi moje ciuchy i zaczęłam się szybko ubierać przy czym o mało się nie posikałam ze śmiechu. Gdy już się ubrałam zeszłam na dół razem z Krystianem gdzie siedziała jakaś kobieta, która miała blond krótkie włosy, a przy niej mężczyzna o czarnych włosach i zarostem na twarzy oboje wyglądali jakby miel około 40 lat, to pewnie byli rodzice Krystiana, a przy nich siedziała dziewczyna podobna do Krystiana i mnie więcej w moim wieku.Podeszła do nas kobieta i od razu mnie uściskała.

-Witaj moja droga jestem Lara Wolf mama Krystiana.

-Miło mi panią poznać...-Przerwała mi

-Jak pani mów mi Lara, bo czuje się staro jak tak do mnie mówisz-powiedziała

-Dobrze Laro

-A tak to jest mój mąż a zarazem ojciec Krystiana Leonardo Wolf-mężczyzna podał mi rękę na przywitanie.

-A i jeszcze jedna osóbka z naszej rodziny, to jest nasza córka Mia Wolf-przedstawiła mi ją mama Krystiana 

-Miło mi cię poznać mam nadzieję że się zaprzyjaźnimy-powiedziała Mia

-Ja też mam taką nadzieję-powiedziałam szczęśliwa poznając rodzinę mojego ukochanego 

Gdy już się przedstawiłam poszliśmy do jadalni zjeść pyszny obiad, a przy okazji Lara pokazała mi zdjęcia Krystiana z dzieciństwa, strasznie się przy nich śmiałyśmy. Aż w końcu zrobiło się późno rodzice Krystiana musieli już wracać a ja się z nimi  pożegnałam, po czym poszłam na górę wziąć prysznic i ubrać się w piżamę gdy już to zrobiłam wyszłam z łazienki i zobaczyłam Krystian siedzącego na łóżku, nagle wstał i podszedł do mnie pocałował mnie i wróciliśmy do czynności, którą nam przerwano.

Mama Krystiana- Lara Wolf

Tata Krystiana- Leonardo Wolf

Siostra Krystiana- Mia Wolf