Po tej wiadomości czułam jakby wszystko zaczęło się układać w mojej głowie wszystkie wydarzenia związane z przeszłością wszystko to miało jakiś sens, tak jak kiedyś trudno było mi to wszystko zrozumieć tak teraz czułam, że dorosłam już do pewnych spraw.
Zjadłam kolację wraz z mamą i poszłam się wykąpać po czym padłam na moje łóżko wyczerpana, naglę o moje uszy zaczął obijać się dziwny hałas z przyzwyczajenia wyjrzałam przez okno. Okazało się, że dobrze zdecydowałam, ponieważ od razu zobaczyłam uśmiech tego czubka.
-Odbiło ci! Wiesz która jest godzina?!- Powiedziałam z uśmiechem na ustach
-Och Dobry wieczór młoda damo, czy mógłbym pożyczyć słoik cukru?- Powiedział bardzo poważnie, a chwilę potem zrysował się lekki uśmiech na jego twarzy
-Yyy pytasz serio?- Pytająco spojrzałam
-No, serio- Opuścił głowę
-Okej, zaczekaj chwileczkę- Bez zastanowienia otwarłam okno na oścież
Poszłam do kuchni i napełniłam słoiczek cukrem po czym weszłam na górę i zobaczyłam Leo na moim łóżku podskakującego i śmiejącego się jak dziecko.
-Chyba już po dobranocce?- Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się, oraz wręczyłam mu słoiczek
-Okej, dzięki oraz do zobaczenia jutro księżniczko- Było widać, że się nabija, ale na swój sposób było to słodkie
Nie mogłam zasnąć cały czas myślałam o nim o mnie o tym co tak naprawdę jest między nami. Gdy nagle poczułam wibrację podniosłam telefon i spojrzałam.
Od: Charlie
Charlie: Sory, jeżeli cię obudziłem, ale mam pytanie.
Amelka: No, akurat masz szczęście, bo nie mogłam zasnąć haha
(_Czekałam chwilę zanim odpowiedział)_
Charlie: Wiesz w sobotę ja, oraz Leo mamy koncert może chciałabyś przyjść?
Amelka: Nie wiem, ale raczej przyjdę. Ale nie mam biletu, a to chyba jest już po sprzedaży nie mylę się?
Charlie: Co ty, przecież mam dla ciebie bilet głuptasie :P
Amelka: W takim razie nie mam nic przeciwko temu, żeby wpaść posłuchać jak śpiewacie :D
Charlie: Jasne Leo przekaże ci bilet w szkole jutro, Dobranoc śpij dobrze (;
Amelka: Super! W takim razie dobranoc :*
Charlie: <3
To całkiem urocze i myślę, że naprawdę mogłabym się bliżej poznać z Charlie'm
Potem nie miałam problemu, aby zasnąć Obudziłam się o 7:10.
![](https://img.wattpad.com/cover/121887482-288-k609530.jpg)
YOU ARE READING
Szczęście nie nam takiego słowa ?
FanfictionTo historia 17-nastolatki o imieniu Tilly nie ma przyjaciół wszyscy których poznawała byli albo fałszywi albo są z internetu, teraz już nie wieży w przyjazń i nienawidzi uśmiechu.W jej życiu pojawi się ktoś kto temu zaprzestanie