Siemka kochani ^^ dzisiaj opowiem wam historie mego życia ! Słuchajcie :o
Dzisiaj po pracy , poszedłem do sebusia i napotkałem undertaker'a . I POWIEDZIAŁ MI ZE UKRADŁ SEBUSIOWI KOTY :oo I JA MU WPIERDOLIŁEM ^^ No i czaicie on i tak nie oddał tych kotów , więc ja zacząłem go szantażować hihihi^^ ale i tak nie odpuscil , więc zacząłem wyciągać moja kosę *^* ale on powiedział ze je odda i ze przeprasza c: No więc zadowolony szedłem dalej .
Przed rezydencją...........
Ciekawe co robi sebuś...
zapukałem i otworzył mi zapłakany Seba :cc powiedział ze jego kociaki zniknęły ....
-one umrzały ! ;-; -powiedział zapłakany sebuś
-masz mnie ^^ -odpowiedziałem
-ale ja chce koty ! -powiedział Seba
-wiem kto je ma *^*
-Uu kto ? -odpowiedział Sebastian
-undertaker ;-; idziemy dać mu wpierdol ?
-oczywiscie ^^ -odpowiedział Seba
Sebuś już przestał płakac , i wyszliśmy (z nami poszedł cielak) . Dziwne bo demony nie mają uczuć Lolz ^*^Przed zakładem undertakera ...
Byliśmy gotowi na wszystko ..
miało być tak pięknie ,ale wiecie co ? GO TAM NIE BYŁO :o zawsze raczej był w swoim zakładzie , ale zgadnijcie kto tam był...
był tam WILLIAM;-;-;-;-;-;-;-;-;-;
Okazało sie ze on mu pomagał :o ale z niego CHUJ ;-; No ale dobra ... co sie stało ze undertaker chciał mnie zabić ? Już mówie ............
Okazało sie ze on tez kocha kotki , a przez to ze kazałem mu oddać tego kota tak sie WKURWIŁ ze miał plany jak mnie zabić ;-; LOLZ MA SŁABE NERWY BEKA ccc: no I juz brał kija od Willa ale ucieklem heheeheh ^^ ma sie ta sprawność tygryska *^* no i żyje perły ^^ Nie musicie sie o mnie martwić :**INFORMUJE ze kolejna piosenka juz Nie długo :p bajooo <3