Fundament świata

2 0 0
                                    

Strwożona stawiając kolejny krok waham się,

Bo pod stopami mam grząski grunt.

Czymże w tym świecie jestem więc,

I czy warto mi będzie wzniecić bunt?

Czy na barki wolno mi powziąć cały ten trud,

Którego nie powziął jeszcze żaden z was?

Z warg wygłodniałych zdrapuję doświadczeń brud,

Czuję, powoli, sztywnieję jak głaz.

Tu się położę, tu spocznie me ciało,

A gdyby jeszcze było wam mało,

Pąki zeń wyrosną, drzew będę podstawą,

Byście się mogli pod ich koronami raczyć zabawą. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 11, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Coś o beznadziejnościWhere stories live. Discover now