2p!Polita dla -_Naomiri-_
Tytuły alternatywne: "Jak stworzyć niekanonicznego Luciano?", "Luciano i Franciszek cisną po sobie w kawiarni." "OCh ta KAwA jESt CZAAArna jak MOJA DusZa!", "Co to bilon?", "LUCIANO NA NARKOTYKACH"
479 słów.
Mam nadzieję, że nie wyszło to tak źle, jak mi się wydaje. Czy nie wyszła za bardzo komedia? Jak tak, to przepraszam.
miniatureczka, krócióteńka.
Krótkie, ale naprawdę strasznie mi się podoba. Poza tym, nigdy nie widziałam, by ktoś pisał zwykłą, fluffową 2p!politę. Pora to przełamać!
<<dla człeczka zamawiającego nyo!PrusPola przepraszam!!! twoje zamówienie na pewno się pojawi. po prostu wolę zaczekać aż jakiś pomysł mi zalegnie i napisać coś fajnego, nie na siłę. mam nadzieję, że nie będziesz zły za taki długi czas czekania>>
______________________________________________________________________________
- Poproszę z chilli - Włoch postanowił, że zacznie na ostro.
Stojący za ladą Franciszek wydawał się jednak nie zainteresowany jego wielkim podrywem i ze stoickim spokojem stał nad maszyną do kawy.
- Chilli nie macie? - Luciano utopił wzrok w szklance czarnego, ohydnego kawska, który trzymał w zimnych dłoniach.
- Czego mamy nie mieć? Nie słyszałem.
- Chilli?
- Ale o co ci chodzi, cholera?
- Macie to chilli?
- Czyli co?
- Czyli - Luciano załamał się wewnętrznie i położył się na ladzie, idealnie lądując czołem w bilon. nie wiedział, czemu nagle zrobiło mu się tak wygodnie. Czyżby to był bilon na zamówienie? A może Franciszek specjalnie kupił bilon, który wpasuje się w jego czoło? Był chłodny, nikt pewnie dawno nie kładł na nim pieniędzy. Logiczne, skoro planują zamknąć stoisko.
Nie stój. Rozważania Luciano zaszły zdecydowanie za daleko, gdy rozłożył się tak na ladzie sklepiku szkolnego. Jak w takiej sytuacji jego obiekt zakładu z kolegami mógł zachować taki niezmącony spokój? Stał tylko i wlepiał się rozpłaszczonego przed nim Włocha z wyraźnym "mam cię w dupie" w zielonych, trawiastych oczach. Ale co tam oczy!
- Umiesz robić takie fiku miku na kawie? - mruknął, wpatrując się na obijający się w plastikowym bilonie obraz blondyna. Zielone oczy, na na które nie zwracał zbytnio uwagi zwęziły się. Czyżby udało się wysuszyć tą oazę spokoju? Sprzedawca westchnął, po czym omiótł pogardliwym wzrokiem swojego natrętnego klienta.
- Umiem. - Luciano gwałtownie podniósł głowę i natychmiast oparł się łokciami, by nie spaść z lady. - Zaciekawiony?
"Boże, jak on ślicznie wygląda, gdy próbuje mnie podpuścić..." I zanim zdążył zanegować swoje myśli znowu wtulił się w jakże przyjacielski bilon. Chyba nazwie go Barabasz. Bilon Barabasz. Zwalnia z kary za niepohamowane rumieńce na policzkach.
Jeszcze przez chwilę słyszał plusk mleka na piance i burczącą maszynę do kawy, zanim podsunięto mu pod nos jego zamówienie. Pachnące świństwo i stojący nad nim blondyn niczym Afrodyta oferująca mu śmiertelny nektar.
- Łał! Niesamowite, gdzie nauczyłeś się tak robić? - podniósł głowę na mleczne wywijasy. Naprawdę były fajne. Niemal tak samo jak on sam.
Franciszek chyba jednak nie chciał dzielić się technikami baristycznymi. Widząc zarumienionego i wpatrzonego w niego Włocha zastanawiał się, czemu do chuja tutaj dorabia.
- Byłoby szkoda, gdyby ktoś to wylał... - Luciano zaczął z nim definitywnie flirtować. Wkręcał swoje spojrzenie, jakby chciał wywlec z niego wszystkie tajemnice. Kręcił kusząco bursztynowym lokiem i delikatnie, za to łaknąco się uśmiechał... - Ale słyszałem, że kawa wzmacnia włosy. A ty definitywnie nie myłeś ich od tygodnia.
___________________________________
Luciano stwierdził, że jego znajomi mu popalą za przegrany zakład, więc czmychnął do domu, urywając się z ostatniej lekcji. Potop miłości przesiąknął jego całe ciało, a przede wszystkim głowę i ramiona. Szkoda, że podczas krótkiego pocałunku darł się wniebogłosy, wyzywając obiekt westchnień od szatana. Może potrzebny jest w piekle ktoś na stanowisko Naczelnego Parzelnika Wrzącą Kawą? A myśleli, że to on jest świrnięty.
CZYTASZ
Na Raz ||APH||
Fanfiction• one-shoty z hetalii na zamówienie • prawdopodobnie jeśli zamawiasz po 2019 roku, to raczej nie napiszę twojego zamówienia, sry axis powers hetalia należy do Hidakeza Himaruyi.