- To niezła robota, ale chciałbym dużą wypłatę - rzekł Kevin sam do siebie.Nagle zatrzeszczały głośniki;
☆-☆ PANIE I PANOWIE! Z TEJ STRONY PREZYDENT MIASTA KEVINLAND! CHCIAŁBYM PRZEDSTAWIĆ TEGOROCZNEGO NAJLEPSZEGO CZYŚCICIELA OKIEN! JEST NIM KEVIIIIN! - rozległ się donośny głos z głośników - O TO JEGO PRACA, PATRZCIE NA TĄ CZYSTOŚĆ !
BRAK ZADRAPAŃ! ☆-☆Całe miasto Kevinland'u spojrzało w stronę okna, które dopiero co wyczyścił.
|TRZASK!|
Nagle okno zaczęło pękać. Odłamki wielkiej szyby spadały na ziemię, niszcząc miasto.
/
Kevin się obudził. Bez przerwy coś trzeszczało w domu.'- To chyba złodziej! -pomyślał chłopak - gdzie jest moja maczuga!'
Kroki były coraz głośniejsze. Słychać było dodatkowo dziwne odgłosy. Nagle "to coś" stanęło przed drzwiami pokoju chłopaka.
Zaśmierdziało jak nie z tej ziemii.' - Ale ten ktoś cuchnie. Fuj...'
Nagle drzwi się otworzyły.
Stanęła w nich mama chłopaka. Wyglądała i zachowywała się inaczej, śmierdziała stęchlizną.
Zaczęła warczeć, chrząkać.
Wyglądała, jak zombie.- Niie bójj siię! - krzyknął zombie - razem z koleżanką wywołaliście zombie! To było złee..!
Kevin nie mógł wykrztusić słowa, stał sparaliżowany przez strach. Maczuga wypadła mu z rąk. Nagle zaczął płakać.
- Alle mojją maamę 😓? - powiedział, płacząc - Cco zz niią?
- Twoja mama służyła tylko w celu przekazania informacji. Nie jestem tym złym. Powróci do stanu "homo sapiens" - odrzekł zombie mamy - BYWAJ!Po powiedzeniu tych słów odwrócił się i poszedł do sypalni mamy Kevina.
Chłopak poszedł spać.Po przebudzeniu zobaczył na stoliku starą, wymiętą kartkę, na której były słowa:
Będzie więcej przemian w zombie. Jak brzmi klątwa (została na was rzucona po przywróceniu do życia zombie) - "Tylko ci, którzy przywołali do życia nieżywych mogą ich pokonać".
Z.
- W co ja się wpakowałem.... i Angelinę... Jak ona jest młodsza... Jak ona sobie poradzi...
'- Dużo o niej myślę, martwię się o nią, no w sumie jest młodsza... I ładna ...'
Rozległ się dźwięk SMS'a.
'- W co ja się wpakowałem... Idę po Angelinę.'
// Chwilę potem//
- Angelina! Pobudka! - krzyknął chłopak.
- Kevin! Co się stało? Wejdź do domu ! - odkrzyknęła z okna.
Po chwili zamek w drzwiach zachrobotał, Kevin pchnął drzwi i szybkim krokiem wszedł do mieszkania. Dom Angeliny - a tak naprawdę bogata rezydencja - miała swój własny, duży hall, piękny żyrandol, wielki, czerwony dywan. Dziewczyna zaprowadziła chłopaka do swojego pokoju.
' - Och! Jak tu pięknie! Jak Angeli.. - nie dokończył , spojrzał prosto w oczy dziewczyny - Czarne, ładne oczy, zgrabna - pomyślał.
Usiedli razem na łóżku, Kevin zaczął opowiadać :
- Ang... ja na prawdę się zaczynam bać - zaczął chłopak - wybudziliśmy zombiaka, to dopiero początek...
- Skąd wiesz? - zapytała Angelina.
- Zobacz to - pokazał dziewczynie SMS i wymiętoloną kartkę.
Chwilę trwali w milknieniu. W tej chwili dziewczyna powoli przysuwała się do chłopaka. Ciszę przerwał dźwięk SMS'a. Przestraszeni spojrzeli na siebie, potem na telefon. Po chwili Kevin spojrzał na wyświetlacz :
Kevin był tak wystraszony, że nie zobaczył Angeliny będącej zaledwie parę centymetrów od siebie.
Nagle poczuł, że usta dziewczyny połączyły się z jego. Spojrzał na dziewczynę trwając w pocałunku.
|Drrrrr|
Zaczął dzwonić telefon.
- Pójdę odebrać - odrzekła, odrywając się od chłopaka.Po chwili przyszła z zadowoloną miną.
- Zostajesz u mnie na noc ! - krzyknęła i objęła Kevina.
Szybko jednak opuściła ręce.- Też się cieszę - odrzekł.
|Ding... Dong...|
Zaczął dzwonić wielki zegar ścienny. Wskazywał godzinę 23:00- Czas iść spać ! - odrzekł chłopak.
- Dobraa, wolna jest kanapa - odrzekła, wytykając język "po przyjacielsku".
Po chwili wszyscy zasnęli.
Cdn.
CZYTASZ
Z zaświatów [|]
Mystery / ThrillerMrożąca krew w żyłach historia o zombie wybudzonym przez siedemnastoletniego chłopca. Kevin razem ze swoją szesnastoletnią koleżanką Angeliną przeżywa straszne, a zarazem niesamowite przygody. Pomiędzy bohaterami rodzi się uczucie... #40 - zombie