Znalezisko - Prolog

73 5 0
                                    

- Kevin ! - zawołała dziewczyna.
- O hej Angelino! - odpowiedział chłopak.
- Gdzie dzisiaj idziemy jak co weekend? Co powiesz na opuszczony motel?
- No nie wiem, ostatnio spali tam jacyś menele...
- I?
- No nie wiem ... Angelino oni mogą tam dalej być!
- No dobra Kev...
- Ej.... A może wjedziemy z buta na Starą Chatę.
- Kev, Kev, Kev...
- Cykasz się?
- Ja? Nie!
- To idziemy tam czy nie?
- Chętnie.
- Pamiętaj, że Stara Chata znajduje się niedaleko nawiedzonego cmentarza. Podobno straszy tam od dwustu lat.
- To dawaj!

I poszli. Koło cmentarza znajduje się budka dozorcy. Kevin z Angeliną weszli na jej dach, przeskoczyli przez płot i wylądowali tuż przed Starą Chatą.

- O Jezu... Jak dawno tu nie byłam...
- Nooo, ze dwa lata chyba będą.
- Chodź, sprawdzimy co się zmieniło!

Kevin wszedł do kuchni. Rozejrzał się. Jak zwykle brakowało połowy naczyń, ale coś jeszcze przykuło jego uwagę. Lodówka była przewrócona , a za nią krył się jakiś otwór. Kevin zawołał koleżankę.

- Angelino!
- Co? Już biegnę!
- Spójrz na to!
- Wow! Co tu się stało?!
- Angelino! A skąd ja mam to wiedzieć? Dopiero co tu wszedłem i patrzę, a tu ta dziura!
- A może tam pójdziemy?
- No nie wiem Angelino...
- No dawaj Kev...
- Dobra chodź..

《○-○》

Z zaświatów  [|]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz