a Doll House

Pierwsze oznaki

Kiedy obudziłam się rano chciałam bawić się domkiem, ale musiałam iść do szkoły (jest poniedziałek). Jeszcze przed pierwszą lekcją złapałam moją przyjaciółkę Magdę i opowiedziałam jej o przyjęciu i prezentach. Zaciekawiła się domkiem, ale rozmowę przerwał jej dzwonek. Po lekcjach opowiedziałam o imprezie wszystkim znajomym i umówiliśmy się na pokazywanie prezentów na czwartek po lekcjach. Po szkole dalej bawiłam się domkiem. Przed pójściem spać dokładnie poukładałam wszystko w domku i dokładnie odłożyłam go na miejsce.
Time skip
Wtorek rano
Kiedy obudziłam się zauważyłam, że domek jest w trochę innym położeniu, a lalki w nim nie tam gdzie je dałam. Jak już wspominałam lubię creepypasty i znając podobne historie trochę się przestraszyłam, ale po chwili pomyślałam, że to pewnie Arek chcę mnie nastraszyć. Zeszłam w dół do kuchni i widząc go zapytałam:
-Ruszałeś mój domek dla lalek?
-Nie- odpowiedział krótko
-Na pewno?
-Nie
-Nie robisz mnie w konia?
-Nie i przestań zadawać te głupie pytania!
Zdziwiona i z pytaniami bez odpowiedzi poszłam do szkoły.
Time skip
14.00
Po szkole opowiedziałam znajomym o       tym co stało się z domkiem. Niektórzy mówili, że to coś paranormalnego, a inni, że mi się przewidziało. Nie to na pewmo mi się nie przewidziało...
***
Rozdiał się podobał? Mam nadzieję, że taka forma pasuje. Nie będę raczej pisać częściej niż rodział na dzień. Teraz mam wenę i czas, ale potem może to się skończyć.