Rany

52 7 2
                                    

Rozdział dedykuje Magda191
W środę spałam bardzo dobrze. Rano wstałam i znowu zauważyłam domek i lalki przestawione. Wczoraj ze strachu nie bawiłam się domkiem. Znowu starałam się to zignorować, ale nie zbyt to się udało. Kiedy się przebierałam zobaczyłam na brzuchu bwie małe rany, zrobione jakby zabawkowym, naostrzonym nożykiem. Strasznie się przeraziłam. Automatycznie pomyślałam o tych samych historiach co wczoraj. Przerażona zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły.

W szkole nie umiałam się skupić. Na kartkówce z matematyki napisałam byle co. Pewnie będzie to moja pierwszą jedynka z tego przedmiotu, ale to nie ważne. Musiałam jak najszybciej znaleźć znajomych. Kiedy zebrałam już wszystkich opowiedziałam o tym co zauważyłam rano. Tym razem większość też się zlękła. Nagle odezwała się Magda:
-Może jakiś demon steruje lalkami
-Za dużo creepypast Magda- odpowiedziałam, choć sama rozważałam taką możliwość
-Ja mówię na serio- odpowiedziała niezbyt obrażonym głosem. Widać, że przywykła do lekceważenia jej teorii
-W sumie- odpowiedziałam zainteresowanym głosem
-Nie przesadzaj- powiedziała Viktoria, inna koleżanka- Ja myślę, że to pewnie Arek chcę cie przestraszyć. Na jego miejscu też bym się nie przyznawała przy rodzicach, że straszę siostre. Spróbuj się go zapytać sam na sam grożąc mu czymś.
-Dzięki za rady- powiedziałam i wróciłam do domu.

a Doll HouseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz