Krzyki, które słyszę tylko ja,
Cienie, które widzę tylko ja,
Mijam ulice, dzielnice, miasta,
Tracę godziny, dni, miesiące.
Szukam sama nie wiem czego,
Wiem tak niewiele,
Niepotrzebna wiedza zaprząta mój umysł,
Nie wiem co się ze mną dzieje.
Czy ja tracę rozum?
Czy zatracam się w swoim szaleństwie?
Gdzie moja kotwica, która uratuje mnie przed zatonięciem?
Przed zatonięciem , w mym własnym obłędzie.