Nadszedł moment słynnej sesji.Udałaś się z Yuriko do parku , w którym zawsze jest prawie pusto. Zaczęłyście szukać odpowiedniego miejsca do sesji . Wypatrzyłaś w oddali dobrze oświetlone miejsce obok małego bajorka blisko wierzby. Złapałaś kuzynkę za nadgarstek i zaczęłaś ją tam ciągnąć. Białowłosa nie stawiała oporów. Po kilku minutach byłyście na miejscu. Dość mocno zdziwiłaś się gdy zobaczyłaś tam dwie dość dobrze znane ci osoby. Uśmiechnęłaś się szeroko i spokojnie do nich podeszłaś.
- Kim .. Park... Hej - zawołałaś
Chłopcy odwrócili się w twoim kierunku. Z początku cię nie rozpoznali , lecz po chwili uśmiechnęli się równie szeroko jak ty.
- Vika! - zawołali po czym spojrzeli na siebie zdziwieni
- No cześć
Obaj cię mocno przytulili . Przez chwilę nie mogłaś powietrza. Dałaś im znak , że cie duszą . Odsunęli się od ciebie i zaczęli się tobie przyglądać.
- Co ty robisz w Seulu ? - J
- Przyjechałam z Polski do wuja i ciotki, a wy co tutaj robicie , przecież ty Tae mieszkasz w Daegu , a ty Park w Busan. Aż tak daleko zachciało się wam jechać ?
- Emmm ... to jest dłuższa historia niż się wydaje. Może dasz się zaprosić na kawę ? - T
- Jasne , ale ....
- Ale ? -J
- Najpierw zrobię obiecaną sesje mojej kuzynce - wskazując ręką na Yuriko
Na twarzy Tae namalowała się zaciekawiona mina. Zaśmiałaś się cicho i podeszłaś do dziewczyny.
- A może pójdziemy we czwórkę - zaproponował Tae
- Nie masz nic przeciwko Yuri ?
- Nie - powiedziała Yuriko przy czym uśmiechnęła się szeroko
- No to uzgodnione -J
Położyłaś swoją torbę na ławeczce i wyciągnęłaś z niej swoją ukochaną lustrzankę obklejoną naklejkami.
- Może wy też chcecie zdjęcie ?
- Nie dzięki - T
- Ja z miłą chęcią , ale .... może kiedy indziej - J
- Dobra ... to dajcie mi jakieś 20 minut - powiedziałaś ustawiając aparat
Dałaś znać dziewczynie i w ten sposób zaczęłyście sesje . O dziwo trwała ona dokładnie 20 minut. Spakowałaś swoje rzeczy do torby i wesoło spojrzałaś na znajomych sprzed lat.
- No to chodźmy - powiedziałaś zakładając torbę
- No to w drogę - zawołał Tae
- A ty dalej masz ten swój ... entuzjazm - zaśmiałaś się
- A jakby inaczej - T
Całą czwórką ruszyliście do kawiarni po drodze ciągle śmiejąc się i wygłupiając. Bardzo cieszyłaś się ze spotkania przyjaciół z dzieciństwa. Nie spodziewałaś się tego , że na ten moment z twojej głowy wyleciał nieznajomy chłopak , lecz nie trwało to długo . Przez okno spostrzegłaś chłopaka o fioletowych włosach. Bardzo przypominał tego ze snu.
- Czy to mógł być on ? A może to jakiś znak ? - zadawałaś sobie te pytania w głowie
________________________
Mam nadzieje , że się spodobało i z góry przepraszam za błędy , ale klawiatura mi szwankuje . >.<
Olciak *.*