01- Wykastruję go na oczach całej szkoły

104 6 0
                                    

Meghan

- Uśmiech!- krzyknęła Steph trzymając wysoko kijek od selfie.

Każdy zrobił jakąś dziwną minę, a po sali przeszedł dźwięk robionego zdjęcia.

Rozpoczęły się WAKACJE.

*****

- Wyjeżdżasz gdzieś Meg?- zagadnął idący obok mnie Zack.

- W sumie to nie wiem, tata chce mi zrobić niespodziankę. A ty?

- Hiszpania, a później będę na miejscu.

- Dość statycznie jak na ciebie-zauważyłam.

- Co nie oznacza, że rutynowo- odpowiedział z łobuzerskim uśmiechem

- To by było zupełnie nie w twoim stylu!- Oboje wybuchnęliśmy śmiechem - ja już pójdę. Jadę z Sarą na miasto.

- Spoko, zdzwonimy się?

- Jasne.

Przytuliłam przyjaciela, a następnie złożyłam na jego policzku szybki pocałunek. Pomachałam do niego i pobiegłam w stronę czekającej przy swoim błyszczącym Audi Sary.

- Hejka!- rzuciła z szerokim uśmiechem.

- Cześć, co ty taka szczęśliwa?

- To już z wakacji cieszyć się nie można?

- Jasne, że można.- powiedziałam i szybko wskoczyłam do auta.

Po dziesięciu minutach dotarłyśmy do centrum handlowego.

- Jesteśmy na miejscu.-oznajmiła wesoło Sara.

Rozpięłam pasy, chwyciłam moją czarną torebkę i wyszłam z samochodu na pełne słońce Caroliny Południowej.

- Sara?- zapytałam wpatrując się w niebo.

Zero reakcji.

- Sara...- spojrzałam na dziewczynę pochłoniętą stukaniem w klawiaturę swojego smartphona.

Znowu nic.

- Sara!-wydarłam się na całe gardło przez co większość ludzi na parkingu posłała mi zniesmaczone spojrzenia.

Upsik?

- Nie drzyj się kobieto, ja cię słyszę.- powiedziała wyrzucając ręce w powietrze.

- Właśnie widzę- burknęłam- co robisz jutro?

- Pytasz co ROBIMY jutro?

Kiwnęłam niepewnie głową.

- Plażujemy kochana! Trzeba pokazać światu te boskie ciałka!

- Nie proszę...- jęknęłam przewracając oczami- Wiesz jak ja nie lubię plaż.

- Wiem, ale mnie to nie interesuje- powiedziała znowu skupiając uwagę na telefonie- Chyba, że masz lepszy pomysł?- dodała.

- Pójdźmy na kompromis.

- Mów dalej...- powiedziała machając zachęcająco ręką.

Specjalnie nic nie mówiłam, żeby oderwać ją od wyświetlacza.

Meghan Lisek Chytrusek

- Meg? Zaliczyłaś zwiechę, olśnienie, zawał? Żyjesz jeszcze?

- Nie, zastanawiam się tylko z kim rozmawiasz; ze mną czy z Mikiem?

- A widzisz tu Mika?- spytała opryskliwie.

- A widzisz w tym złomie mnie?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.

Nie mamy nicWhere stories live. Discover now