To co dzisiaj ludzie zobaczyli na śniadaniu trzeba by koniecznie zapisać w Historii Hogwartu. Jeszcze poprzedniego dnia większość domu Slitherimu wyglądała jakby lada dzień miała zabić Harrego. Jakim szokiem było zobaczyć zmianę o 180 stopni. Harry siedział teraz w samym środku stołu, z Draconem po swojej prawej stronie, a wszyscy Ślizgoni wydawali się spięci do tego stopnia że wokół Harrego siedzieli uczniowie od pierwszego do trzeciego roku. Wszyscy inni robili wszystko by usiąść jak najdalej wybrańca. Reszta domów cicho plotkowała na ten temat. Nawet kilku nauczycieli nie potrafiło w tej sytuacji powstrzymać języka. Mimo że Dyrektor jak zawsze miło się uśmiechał był w środku bardzo zdenerwowany. Ale najbardziej zmianę tą nie mogli znieść Gryfoni. Nie dość że Harry odszedł z ich domu i stracili najlepszego szukającego w historii Hogwartu to jeszcze przejął pełną kontrole nad swoim domem. Do tego dochodziły plotki rozsiewane przez dwójkę z rodzeństwa Weasley, Ginny i Rona, i dla wielu te przedziwne sytuacje były potwierdzeniem ich choć Fred i Georg a także Hermiona próbowali im przeciwdzialać. Krukoni byli podzieleni w tej kwestii i otwarcie prowadzili dyskusje na ten temat. Puchoni natomiast starali się, za namową Cedrika, wszystko to ignorować i zwyczajowo nie mieszać się do tego choć po sposobie w jakim Cedrik mówił o Harrym Puchoni zdawali się niemieć nic przeciwko niemu. Nikt nie zdawał sobie nawet sprawy co z tego wyniknie i jaką "Cichą Wodą" morze okazać się dom Puchonów.
Harry siedział jednak sobie teraz spokojnie jedząc śniadanie wraz z Draco.
Harry
Hehehe, jakie to było dziecinnie proste. Szczerze oczekiwałem większego wyzwania ale widocznie przeceniłeś śmiertelników. Mam teraz cały dom pod kontrolą. Teraz trzeba zająć się resztą. Tylko kto na początek. Gryfoni na pewno odpadają choć nie jest do końca straceni. Widziałem miny pierwszo i drugo rocznych. Byli wręcz zawiedzeni moim odejściem. Jednak tu na scenę wkracza Colin Creevey. Mój wierny fan. Nawet teraz widzę że ciągle jest po mojej stronie co jest bardzo dobrą wiadomością. Po pierwsze jest dość popularny w swoim roczniku. Po drugie ze względu że jest go wszędzie dużo nikt nie będzie go podejrzewał że może być szpiegiem, po za tym robi świetne zdjęcia. A po trzecie będzie miał ochronę Hermiony i Bliźniaków i jak szczęście dopisze kilku innych Gryfonów więc będzie mógł działać bez większych przeszkód. Ale i tak większe akcje względem tego domu wolał bym przełożyć na kiedy indziej. Krukoni będą łatwiejsi ale najpierw muszę znaleźć tam jakąś w tykę. Tylko kogo? Oto jest pytanie. Największym problemem jest to że nigdy nie mieli swojego Lidera. Tym chyba najbardziej wyróżniali się wśród domów. Myślę że to przez to że ciągle są zajęci naukom i nie zajmują ich tego typu sprawy co nie raz jest błogosławieństwem ale teraz przekleństwem. Muszę to przemyśleć. A jeśli chodzi o Puchonów... są już w zasadzie moi. Idą ślepo za Cedrikiem niczym potulne baranki więc wszystko zależy od tego by utrzymać go przy sobie co jest już pewne. W końcu jesteśmy przyjaciółmi. I nie była to ironia czy sarkazm, naprawdę tak myślę.
Tylko teraz pozostawała jeszcze jedna sprawa. Uczniowie Beauxbatons i Durmstrangu. I co ja mam z nimi zrobić? Hm, myślmy dalekowzrocznie. Mogli by się przydać jako szpiedzy... Ale po co? Tak się teraz zacząłem zastanawiać. Po co ja to wszystko robię? Moim celem jest odzyskanie mocy. Ale co potem? Kątem oka spojrzałem na Draco a następnie na Hermione, bliźniaków i Cedrika. Moja ludzka strona mówi mi że nie potrafił bym ich zostawić. Dziwne, tak naprawdę znamy się od niedawna a mimo to już się do nich przywiązałem. Tak, podjąłem decyzję. Jeżeli mam tutaj zostać niech tak będzie. Ale nie wyobrażam sobie siebie jako czyjegoś przydupasa czy podwładnego. Nie ma innej opcji. Nikt mnie przed sięgnięcie po władzę już nie powstrzyma. Nie pozwolę na to!
Z moich myśli wyrwał mnie Draco.
- Harry - Poszturchał mnie za ramie, niektórzy ślizgoni jak to zobaczyli to myślałem że na zawał zejdą, i wskazał na coś w górę - Poczta!
CZYTASZ
Harry Potter - Odrodzenie
FanfictionHarry niedługo zacznie 4 rok nauki w Hogwarcie. Jednak coś zaczyna się w nim zmieniać. Zaczyna mieć sny które zdają się być wspomnieniami