Prolog

185 5 2
                                    

Informacje dotyczące skrótów:

(d/w) - długość włosów

(k/w) - kolor włosów

(k/o) - kolor oczu

(y/n) - Twoje imię

(y/l) - Twoje nazwisko

" rozmowa" ' myśli '

~ Reader ~

Pierwszy dzień szkoły, nowe miasto, nowi ludzie, nowy dom. Jestem podekscytowana i jednocześnie bardzo zestresowana. Mam nadzieję poznać nowych, ciekawych ludzi. W mojej poprzedniej szkole niestety większość ludzi już się znała, ale teraz jest moja szansa na stworzenie paczki przyjaciół!

Z optymizmem i wielkim uśmiechem na twarzy, kieruję się do łazienki, by szybko się ogarnąć i przygotować na ten wspaniały dzień. Przeczesuje moje (d/w) (k/w) włosy i nakładam tusz na rzęsy. Nie ma sensu dziś się więcej malować, jest na to zbyt gorąco. Wracając do pokoju, ubieram (kolor) sukienkę. Do tego (kolor) zakolanówki i pasujące buty. Zadowolona ze swojego wyglądu, chwytam torbę i wychodzę z domu, żegnając się z rodzicami. Idę na przystanek, sprawdzając w telefonie plan zajęć oraz grafik. Perfekcyjnie! Między końcem zajęć a początkiem pracy mam pół godziny przerwy, akurat by zdążyć coś zjeść i się przebrać. Kawiarnia, w której pracuję, znajduje się kilka przecznic od szkoły, do której uczęszczam, więc dojście tam zajmie mi mniej niż 30 minut.

~!~ Przeskok czasowy spowodowany pędzącym autobusem ~!~

I oto jestem Konoha High School! Z uśmiechem patrzę na budynek, po czym idę do drzwi wejściowych. Na schodach stoi grupa nastolatków 'wyglądają na seniorów' jeden z nich trzyma papierosa w ustach. Czuję, że patrzą na mnie, gdy przechodzę obok, więc odwracam się do nich, przy okazji obdarzając ich promienistym uśmiechem, po czym znikam za drzwiami.

Teraz pozostało znaleźć szafkę, zostawić torbę, odnaleźć klasę i czekać na rozpoczęcie zajęć. 'Spokojnie (y/n), spokojnie. Wszystko pod kontrolą, Twoja szafka musi gdzieś tu... JEST! Okej, dobra. Teraz tylko sala, 256 hm...' Odwracam się i rozglądam po numerach drzwi, ale coś mi nie gra. Wtem czuję, że ktoś łapie mnie za ramię.

"Cześć" mówi chłopak o brązowych włosach z bandaną na głowie "zdaje mi się, że jesteś nowa, co?" uśmiecha się do mnie.

'Jak do cholery udaje mu się mówić z wykałaczką w buzi, a w dodatku ona nie wypada?'

"Hej, tak jestem tu nowa. Właśnie zaczynam pierwszy rok. Nazywam się (y/n)(y/f)" po czym posyłam mu mój markowy promienisty uśmiech.

"Jestem Genma, potrzebujesz może pomocy w odnalezieniu sali? Pierwszaki kociaki zawsze mają problem przez kilka pierwszych dni" odpowiada, po czym puszcza oczko.

Czuję, że moje policzki zrobiły się trochę cieplejsze, ale staram się na to nie zwracać uwagi "t-tak, jas-sne. Bardzo chętnie, dziękuję" odpowiadam zmieszana. 'Świetnie, rób z siebie idiotkę dalej. Świetne pierwsze wrażenie...' widzisz, że chłopak ma na twarzy uśmieszek, po czym kładzie rękę na Twoje plecy i mówi "To w tę stronę, chodź" . Delikatnie przytakujesz mu głową i dajesz się prowadzić, mimo że czujesz się coraz bardziej zawstydzona.

"Jestem seniorem, więc znam tę szkołę jak własną kieszeń. Razem z paczką widzieliśmy Cię przed szkołą i żadne z nas nie potrafiło Cię rozpoznać. Tak myślałem, że będziesz mieć kłopot z odnalezieniem się. Nie martw się, każdy z nas przez to przechodził." zagaja pogodnym głosem, jego ręka wróciła do kieszeni jego spodni. Lekko uśmiecham się na jego słowa, zerkając co chwila w jego stronę, ale jednocześnie próbując zapamiętać drogę, którą mnie prowadzi. Widzę już drzwi mojej klasy "O! To tutaj." mówię uradowana i odwracam się w jego stronę "Dziękuję Ci bardzo za pomoc Genma" po czym się uśmiecham.

ObiecujęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz