Rozdział 4

19 3 1
                                    

Jeszcze tego samego dnia Leo wparował do mojego pokoju.
I powiedział:

- Zbieraj się, niedługo wychodzimy!
- Dlaczego jest 22 nie można nic zwiedzać.
- Zbieraj się. I nie gadaj . Czekamy na dole.
- powiedział to i wyszedł
Ja zostałam i zaczełam się zbierać z Leo lepiej nie dyskutować.
Gdy zeszłam na dółl oni już czekali. Zapytałam :
-Gdzie idziemy?
- Dowiesz się jak dojedziemy
.-powiedział  Charlie i wepchnął mnie do taksówki
Odjechaliśmy na miejsce tylko mi nie znane.

Big MelodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz