Gdy wysiedliśmy moim oczom ukazała się wielka pięknie oświetlona willa z ogromnym ogrodem i basenem.
- Czy my dobrze trafiliśmy?- zapytałam
- Oczywiście że dobrze! - powiedział oburzony Leo
Chłopcy ruszyli w kierunku domu,a ja za nimi. Gdy byliśmy w środku podszedł do nas jakiś chłopak miał okulary na nosie. Z wyglądu przypominał mi kogoś, ale nie mogłam skojarzyć kogo.
W tym momencie odezwał się :
- Nie sądziłem, że przyprowadzicie jeszcze kogoś.- powiedział
- To jest nasza przyjacółka przylecieliśmy razem do Korei.- odpowiedział Charlie
- Witam jestem T/I - wtrąciłam się
- Kwon Ji yong, ale wszyscy mówią mi GD - powiedział chłopak
Niemożliwe - pomyślałam zbierając szczękę z podłogi...
CZYTASZ
Big Melody
FanfictionPrzyjechałaś do Korei ze swoimi przyjaciółmi Charliem i Leo na koncert Big bang, ale co się stało podczas tego wyjazdu. Tego dowiesz się w tej książce...