Niespodziewani Goście

14 2 0
                                    

Kiedy wracałam ze szkoły zauważyłam, że przed moim domem stoi dwoje mężczyzn i jedna kobieta. Pierwszy mężczyzna wyglądał na około dwadzieścia lat, natomiast ten drugi był na pewno młodszy. Kobieta wyglądała na około szesnaście lat i miała kruczoczarne włosy. Wszyscy mieli na sobie czarne jeansy i szare bluzy polarowe z naszytym jakimś symbolem. Z tej odległości nic nie widziałam ani nie słyszałam ich rozmowy więc postanowiłam podejść trochę bliżej.

Po cichutku wdrapałam się przez płot (ponieważ furtka za bardzo by chałasowała i mogła zwrócić ich uwagę, a ja na razie nie chciałam zwracać na siebie uwagi) wybrałam takie miejsce, żeby od ich strony zasłaniała mnie nasza płacząca wierzba. Schowałam się za drzewem i użyłam telepatii, żeby moje psy opowiedziały mi więcej o tajemniczych nieznajomych.

Pierwszy odezwał się Gacek
-niewiem co tu robią, ale stoją tu już od jakiejś godziny. Zaczynają mnie już denerwować, nieznam ich, a są na moim terytorium.

Potem odezwała się Jagódka
-Martwię się, ale Isabella z nimi rozmawiała i byli dla niej bardzo sympatyczni. Wpuściła ich na ogród, chciała też zaprosić do domu, ale odmówili. Powiedzieli, że czekają na ciebie, Roxi.

Podziękowałam im za informacje i już pewnym krokiem podeszłam do tych dziwnych gości. Zastanawiałam się czego oni mogą odemnie chcieć. Gdy tylko podeszłam bliżej zauważyłam, że symbol, któremu wcześniej się przyglądałam, teraz już widoczny, wygląda jak yin i yang tylko w kształcie dwóch wilków.

(Obrazek poniżej)

Kiedy mnie zauważyli od razu zapanowało między nimi poruszenie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kiedy mnie zauważyli od razu zapanowało między nimi poruszenie.
Podeszłam i przywitałam się
-Czołem, czy mogę wiedzieć kim jesteście?

-O Pani, odpowiada młodszy mężczyzna, wydaje mi się, że powód naszej wizyty powinien zostać na spokojnie omówiony później. Poczym skłania się przede mną.

Szczeże? Trochę mnie to zdziwiło. Dlaczego całkowicie obca i jeszcze starsza odemnie osoba kłania mi się i w ogóle dziwnie się w sposób do mnie zachowuje?

Witaj, powtarzam powitanie (ma być na bogato, to będzie! A co mi tam). Czy mogę doznać zaszczytu usłyszenia pańskiego imienia? (Ze śmiechu chce mi się płakać, ale nic po sobie nie okazuję. No, przynajmniej się staram.)

Oczywiście, że tak Pani, mówi trochę zdziwiony moim zachowaniem, jestem Izak.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 14, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

WybranaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz