Kolejny dzień rozpaczy... Minął już tydzień od kiedy nie ma ze mną mojej mamy. Dni wyglądają tak samo. Wstaje, wychodze, studia, wracam, ucze się, jem, myje i idę spać. Nie mam czasu na nic. Dzisiaj ostatni dzień studii, nareszcie. Trochę się stresuję, ale jakoś to będzie. Teraz spoglądam tylko na mijające za oknem lasy i uliczki. W końcu widzę budynek mojej ukochanej szkoły. Widzę po raz ostatni, jaka ulga. Wychodzę z autobusu i kieruje się w stronę drzwi. Nagle wskakuje ktoś na mnie. Patrzę, a to mój przygłupi przyjaciel.
-Cześć Jimin!
- Hejo
- Gotowy?
- Chyba tak... uczyłem się całą noc
- To chodź zaraz się okaże.Dzięki Jimin! Pogniotłeś mi koszule. Ale dobra kto na to patrzy. Teraz trafić tylko do odpowiedniej klasy.
- Kookie!
- Co chcesz?
- Podejdź tu!
- Już idę...
Co tam masz dla mnie mój przyjacielu...
- Patrz! Piszemy w tej samej klasie, Junkookie.
- Fajnie. To chodźmy tam...Czemu akurat musimy pisać w klasie, w której zawsze jest gorąco i jeszcze jest na drugim piętrze? Życie musi być niesprawiedliwe.
- Mamy jeszcze 5 minut.
- To za mało!
- Jimin, uspokuj się! Dobrze Ci pójdzie.
- Dzięki, Tobie napewno też...Usiadliśmy na podzłodze opierając się o ściane. Teraz musimy troszeczke powtórzyć...
***
Kiedyś może dokończę to coś
CZYTASZ
Sława Vs Miłość || Taekook
Romance"Jaki ten Tae jest przystojny. A na dodatek utalentowany. Jezu... Jungkook co z Tobą nie tak? Przecież nie jesteś gejem. A może jednak? Nie! Jungkook nie jesteś gejem. A teraz rusz te cztery litery i napisz do swojej dziewczyny. No właśnie masz dzie...