Lód

123 14 42
                                    

Oni dwoje i ich płonący niezwykłym uczuciem taniec, który przedstawiają na lśniącej i lodowatej powierzchni. 

Lód. Zimny i bezwzględny, dopóki żadna osoba nie postanie na nim, przekazując mu swoją historię w tańcu. Wtedy, ten lodowaty parkiet staje się milczącym słuchaczem, któremu łyżwiarz bez przeszkód może zwierzyć się z dręczących go myśli. Warunek jest jeden. 

Musi to pokazać gestami. 

Każdy może mówić do tafli, jednak prawda jest taka, że nikt nie zostanie wtedy wysłuchany. Trzeba swoje myśli i uczucia przekuć w ruchy, a wtedy lód da nam to, czego oczekujemy. 

Ukojenie i chwilę spokoju. 

Oboje o tym wiedzą. Srebrnowłosy szczupły mężczyzna obejmuje swojego urodziwego partnera w ich wspólnym tańcu. Bije od nich uczucie, miłość, nie tylko do jazdy na łyżwach, ale i do siebie nawzajem. Bo to właśnie to miejsce zbliżyło ich do siebie i sprawiło, że teraz nie mogą bez siebie żyć. I nie chodzi tu wcale o ten, a nie inny Klub. Sama powierzchnia gra tu główną rolę. Lód. 

Skok, jeden unosi drugiego. Kontakt wzrokowy jest cały czas obecny i nieprzerwany. Na ustach obojga pojawiają się delikatne uśmiechy, a dłoń czarnowłosego dotyka delikatnie chłodnego policzka narzeczonego. 

Mija parę minut, nie więcej, a muzyka w ich głowach się kończy i zamierają w końcowej pozie. Nie jest ona dramatyczna, nie ma potrzeby odchylać głów, wyciągać rąk czy wystawiać nóg. Stają, obejmując się nawzajem, łącząc się czołami i oddychają ciężko po przebytym wysiłku. Zamknięte na tę chwilę powieki, ponownie się uchylają, a brązowe tęczówki zagłębiają się w te lazurowe i z wzajemnością.

- Kocham cię, Vitya. - szepcze, kiedy wie, że jego oddech się normuje. 

- Ja ciebie, też, złoto moje... - odpowiada tak samo cicho, po czym łączy ich usta w powolnym i pełnym miłości pocałunku. 

Viktor i Yuuri opowiadają przejrzystej tafli swoją własną historię, a lód ich słucha. 

 ***

Hej! Tym one - shotem kończymy moją działalność w tym challenge'u. Skoro tematem miał być lód, chciałam stworzyć coś spokojnego na zakończenie :3

Chciałabym podziękować Tobie, Dziabara, za stworzenie tego wyzwania, dzięki któremu świetnie się dzisiaj bawiłam. Szukanie inspiracji w ten pochmurny dzień, było naprawdę trudnym zadaniem, ale było warto :)

Dałam radę! Nawet nie wiecie jak się cieszę, bo myślałam, że to dla mnie za dużo. Chyba nikt nie lubi czegoś takiego jak deadline ;)

Jeszcze raz: świetnie się bawiłam i mam nadzieję, że jeszcze nie raz odważę się wziąć udział w wyzwaniach Dziab ^^

Ja Was żegnam po raz ostatni dzisiaj!

Trzymajcie się ;***

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 30, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Historie opowiedziane w Petersburgu (Drabble Challenge)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz