,, - Nie dostanę całusa na szczęście? To już taka tradycja, nie? - myślałem, że mnie spoliczkuje. Ona jednak wyciągnęła swój sztylet i spojrzał na maszerującą ku nam armię.
- Wróć żywy, glonomóżdżku. Wtedy zobaczymy."Boże kocham ich.
29.
,, - Nie dostanę całusa na szczęście? To już taka tradycja, nie? - myślałem, że mnie spoliczkuje. Ona jednak wyciągnęła swój sztylet i spojrzał na maszerującą ku nam armię.
- Wróć żywy, glonomóżdżku. Wtedy zobaczymy."Boże kocham ich.