2.Sen

163 19 0
                                    

Właśnie stoisz w ciemnym pomieszczeniu w którym jest tylko jedna lampa która mryga żółtym światłem . Trzymasz w ręku pistolet i celujesz w chłopaka z spuszczoną głowom w dół przez co nie widzisz jego twarzy . Cała się trzęsiesz i masz łzy w oczach . chłopak zaczyna się śmiać i podnosi trochę głowę i patrzy na ciebie . Dopiero teraz widzisz że to Tord .

-- czemu się śmiejesz?

Mówiłaś te słowa z strachem

Tord-  bo jesteś słaba. Nie dasz rady mnie zabić zbyt się boisz.

Wtedy Tord wstał i podszedł do ciebie. Złapał cię za nadgarstek w której trzymasz pistolet i mocno go ścisnął przez co pistolet wypadł ci z rąk . Bardzo się bałaś , cała się trzęsłaś . Zamknęłaś oczy i ubruciłaś głowę w bok .

Tord- Heh. Teraz już taka groźna nie jesteś~

-- z-zostaw m-mnie...

Tord- hm.. Myślę tylko czemu nie strzeliłaś. Przecież już raz kogoś zabiłaś.

-- BO MNIE ZMUSIŁEŚ!

Zaczęłaś płakać i wtedy się obudziłaś .


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam że taki krótki 😢  ale już pisze kolejny roździał 😊 będzie dzisiaj albo jutro

Zapomnieni (Edd × reader × Tord)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz