Czasem miłość przychodzi i odchodzi w nieodpowiednich momentach. Niektórzy pewnie nie wiedzą co to za uczucie, też nie wiedziałem. Wiem też co znaczy uczucie po utracie miłości. Okropne. Tylko czym w ogóle jest miłość? Niby przyjemna, a jednocześnie krzywdzi. Motyle w brzuchu na początku, później jakby ktoś wbijał nóż w serce ze szczególnym okrucieństwem.
***
-wstawaj, stary, spóźnimy się na zajęcia- znany głos potrząsał ramię śpiącego jeszcze Juna. ten tylko mruknął i obrócił się przodem do ściany, przetarł też oczy, które szczypały, kiedy je otworzył. -no weź, dziś mają przyjść nowi, no chodź... - kolejny raz znajomy głos się odezwał.
-pięć minut mamo... albo daj mi krople do oczu, proszę -od niechcenia usiadł, opierając się plecami o zimną ścianę i przecierał oczy mając świadomość, że to nie pomoże. - naprawdę muszę iść?
-tak~ no proszę, nie zostawiaj mnie samego. będę musiał ich oprowadzać, a pani Na liczy, że pomożesz. -chłopak podał mu krople, zaraz po tym kilka ludzi weszło do ich pokoju.
to będzie długi, bardzo długi dzień.