Zaczęła sie druga lekcja, siadam sobie znowu z Sexmaszyna gawedzimy sobie, a ze lawki 3 osobowe to sie ktos do nas dosiadzie.
Nie minęła nawet chwila do ławki przesiadl sie ten brodacz.
- siemano Amigo jestem, a to SexmaszynaBrodacz dziwnie spojrzal sie na nas
- siema mi mówią Americano
Po lekcji gadania okazalo sie że zyd-brodacz-amerykanin jest calkiem spoko
Mylilem sie co do niego - pomyślałem
W ogóle wspominałem jaka ta szkola jest wielka? Nie? Ok, mieliśmy pierwszą lekcję na 1 piętrze druga jest na ostatnim, czyli jebanym 32 piętrze. A oczywiście nie ma jebanej windy, a no i przerwa, 5 minutowa więc albo zginiesz w drodze na ostatnie piętro albo dostajesz karę(podobno gorsze od śmierci) za spóźnienie. Starsi nigdy sie nie spozniaja, wola juz ominąć następny miesiąc gdzie mija czas na wydanie kary niż odbyc sama karę.
Podczas przerwy biegnąc zapoznalem sie z majstrem, łebski typ wybudowal se jetpacka dzięki glosnikom jak odpala je sam wylatuje 4 piętra w górę ,przyznaje pomocne.
Zbliżając sie do klasy obok mnie przeszla ta Syrenka i nagle jakby ktoś chinskim bebnem nakurwial z bliskiej odległości, a no oczywiscie ktos chinskim bebnem nakurwial,byl to wozny heniek z wyszczerzonym usmiechem, albo kopia tego bo typ usunal sobie zęby bo twierdzil ze to kosmici. Wtedy spojrzalem w zegarek
Koniec
Spoznienie
-i chuj koniec jebac co ja tera zrobię
Wyszedł do nas nauczyciel
Zadowolony z siebie-dawno nie bylo u nas kary - zasmial sie
- dobra skoncz pierdziec tylko daj ta kare prukwo stara - odpowiedziała ta syrenkowa
Zamurowało mnie.
Nauczyciel spojrzal na Syrene jakby chciał ja zabić
- cos Ty powiedziała?!
Ta nic nie odpowiedziała tylko zaczela rzucac jakies losowe słowaJa stoje jak wryty
Nauczyciel nie wie o chuj chodzi i pyta się
- co Ty kurwa odpierdalalaszNagle ta syrenko-wróżka rzuciła cos swieciacego w oczy nauczyciela
Ten odwrocil sie krzycząc cos
I nagle wyjela jakiegoś badyla wielkiego ze o kurwa takie nie widziałem i zajebala w leb nauczycielowi.
Tamten zdechl albo zemdlal, chuj wie
Weszlismy se do klasy.
A w klasie jak zwykle cos sie odpierdala
Przyszła jakas locha i twierdzi ze sexmaszyna to jej bae i twierdzi ze nie wyjdzie z klasy jak on tego nie przyzna
-wykoorwiaj piczo bo zaraz skonczysz pod zniczo
Sexmaszyna puścił oczko w kierunku rapera z naszej klasy
Do typiary z innej klasy dolaczyla sie jej kolezanka i razem twierdza ze sexmaszyna to ich bae
Sexmaszyna pomyślał i wpadł na kozak pomysł
Podszedl do rapera klasowego i mowi
-te ziomeczku ratuj mnie bo ja jebne se tak oQuebo odpowiedział
- nie ma sprawy pomogę ale w czym
- zabierz ode mnie te tępe dziolchy bo wykurwie cos se o
- postaram się, ale one sa dwie musze mojego przyjeciela z innej klasy wezwać
- we we tylko nie rudego bo znow mu jebne
- spokojnie, on nie rudy to meksykańskin, ma ksywe bo w dzieciństwie wpadł do kotla pełnego taco.
- a to nie ma problemu ziomeczku rob co se o tak o chcesz normalnie typie
- nie ma za coQuebo zawinal dwie typiarki na strone i wyszedł z nimi a ostatnie co mozna bylo uslyszec to imie jednej nich - Emilki
YOU ARE READING
Z Życia Komornika
HumorAkcja dziela toczy sie w los santos oraz grove street. Glowny bohater o imieniu Amigo prowadzi zycie w stolicy czyli los santos ale pochodzi z grove street. Pierwsze czaptery beda sie dzialy z zycia szkolnego Amigosa.