Kochałam ich nad życie. Byli moim światem. Dzięki nim zapomniałam o gwiazdach i ich pokusach. Budziłam się o poranku i odkrywałam kolejne piękne tajemnice. Pokazywali mi je każdego dnia, a ich niezwykłość pozwalała mi z nimi zostać na dłużej. Do moich myśli wkradał się promyk chęci przebywania z dwiema cudownymi duszami. Przed nimi badałam tylko krawędzie i krzywizny świata. Słyszałam jego głos, kiedy prosił mnie o pomoc. Bałam się. Chciałam od niego uciec, ale nagle poznałam ich. Zobaczyłam ich wyjątkowość i ją pokochałam. Przy zachodach obiecywałam im, że zawsze będą w moim sercu, ponieważ moje serce potrafiło znaleźć dla nich miejsce. Z całego świata wybrało właśnie ich. Nie byłam w stanie pojąć, jak ogromne potrafi być to uczucie. Miłość. Nigdy wcześniej nikogo nie kochałam. Widząc ich, czułam się, jakbym spadała z wysokiej góry, ale była szczęśliwa, że to robię, ponieważ wiedziałam, że oni mnie złapią. Jednak jego kochałam odrobinkę mocniej. To on skradał moje pocałunki i ścierał nocne łzy. To on otaczał mnie ramionami, gdy mróz zawitał w moje progi i pomagał go wygonić. Oboje stali się częścią mnie i dzięki nim potrafiłam być szczęśliwa. Zasmakowałam szczęścia i już nigdy nie chciałam wrócić do początku, gdzie czekała na mnie ponura szarość. Widziałam kolory świata i dostrzegłam, że można zawsze próbować coś zmienić.
Jestem zła na gwiazdy, że odebrały mi to wszystko, co miałam. Nie chciałam już z nimi żyć. Zapomniałam o nich. Moje serce rozpadło się na kawałki, gdy zobaczyłam ją smutną, klęczącą przy mnie i nim. Słyszałam jej wołanie, by zabrać ją ze sobą, ale gwiazdy mi nie pozwalały. Pragnęłam się przebić z całych sił. Pragnęłam zostać z nią i zobaczyć z nią jeszcze mnóstwo wschodów wspaniałego Słońca. Tak samo on. Niestety gwiazdy nie chciały nas wypuścić. Jej złote loki mieniły się w blasku promieni, ale z jej serca pozostał jedynie proch. Zamknęła się i już nie wróci. Chcieliśmy jej wysłać wiadomość, że nie może tego robić, ale kłódka, którą założyła, już na zawsze miała tam pozostać, a klucz schowała głęboko w sobie. Należała do nas, a my do niej. Jednak gwiazdy jej nie znały i było już za późno, by do nas dołączyła.

CZYTASZ
Wszystko przez gwiazdy [miniaturka]
RomanceKrótka historia o miłości, przyjaźni i gwiazdach. Poznaj Smutnego Anioła, Zakochaną w myślach i Wybranka, którzy pragnęli pozostać razem.