1

53 9 3
                                    


Nie zdawałem sobie sprawy z mojego niezadowolenia podczas pobytu w Demie aż od 9 roku. Wtedy zacząłem myśleć nad egzystencją i zadecydować jakie wrażenie chcę wywołać swoim życiem. Naturalnie, żeby dać energię mojej nadziei, spojrzałem w dal na teren, który mnie wychował, ale tym razem z nowym uświadomieniem o przeszkodzie, którą przegapiłem przez moją młodzieńczą ignorancję. Czy ona zawsze tam była? Jak mogłem przegapić coś tak oczywistego? Przypominam sobie o tym momencie każdego dnia, kiedy to uświadomienie zderzyło się z unikalną nadzieją dla mojej przyszłości. Jako dziecko patrzyłem na Deme ze zdumieniem, a dzisiaj czuję frustrację. Spędzam każdy dzień mrużąc oczy, żeby zobaczyć wyraźnie ścianę, która nas tutaj zatrzymała. W ciągu tego dziewiątego roku uświadomiłem sobie, że Dema nie jest moim domem. To miasto przez cały czas było dla mnie pułapką.

Zanim to sobie uświadomiłem, czułem głęboką miłość do Demy. W tym mieście była cudowna struktura, która sprawiała, że mogłem odpocząć od moich zmartwień. Ulice i lokacja były niezawodne, a moje dzienne obowiązki wydawały się być wykonywane z minimalnym staraniem. Kiedy zrozumieliśmy i nauczyliśmy się naszych obowiązków, zachwyciliśmy się naszymi umiejętnościami spełniania ich na czas. Czuliśmy się bezpiecznie dlatego, że wiedzieliśmy, że jutrzejsze obowiązki będą wykonane z tą samą wydajnością. Wszyscy pracowaliśmy, żeby reprezentować naszego biskupa z honorem i wiedzieliśmy, że każdy mieszkaniec naszego regionu ma podobne myśli na ten temat.

Z dziewięciu biskupów Demy, Keons był niezniszczalny i szczery, miał umiejętności skupienia, która była rzadko spotykana w naszym regionie. Wszyscy zachwycaliśmy się i czuliśmy dumę, że jesteśmy mieszkańcami jego regionu. Kiedy słyszeliśmy legendy o bezwzględności pozostałych biskupów, Keons posiadał stoicką postawę, której nie miał nikt kogo poznałem. Wszyscy byliśmy dumni, że możemy mu służyć.


-Clancy

Dziennik Clancy'egoWhere stories live. Discover now