-Nie płacz, Jungkookie- powiedział starszy, ocierając łzy z policzków swojego kochania.- Wszystko będzie dobrze.
-Obiecujesz?- zapłakany brunet wyciągnął przed siebie swój mały palec i spojrzał Taehyungowi w oczy.
-Tak- powiedział i splótł ich małe palce, na znak obietnicy.*Wiem, że miał być wcześniej, ale zapomniałam. Wybaczcie :c Do następnego! Buzii❤