*12*

215 8 5
                                    

Opieram głowę o szybę patrząc na Noaha, który co jakiś czas spogląda na mnie uśmiechając się szeroko.. Po chwili ciszy w końcu się odzywa :
- Więc o co chodzi? Znowu dostałaś jakieś smsy gdzie ktoś podszywa się pode mnie? - patrzy na mnie przez chwilę po czym znowu skupia swój wzrok na drodzę.
- Nie, nic nie dostałam od wczoraj. Chodzi o to, że musisz się dowiedzieć co ten chłopak który wysyłał mi te wiadomości ma zamiar zrobić. - patrzę na niego przygryzając wargę. Nie jestem pewna czy się zgodzi, w końcu oboje za sobą nie przepadamy.
On jedynie zjeżdża na pobocze zatrzymując samochód. Odpina swój pas i odwraca się w moją stronę.
- Znasz go?
Słysząc pytanie które wydostało się z jego ust zaczynam żałować że mu o tym powiedziałam.
- Można tak powiedzieć. - prycham cicho pod nosem. - Wolałabym go nigdy nie poznać.
- Chcesz o tym pogadać? - patrzy na mnie ze spokojem w oczach, spokojem którego nigdy u niego nie widziałam.
- Nie. Pomożesz mi czy nie?
- Pomogę, ale ty też musisz mi pomóc. - patrzy na mnie uśmiechając się szeroko.
- Ja pomóc tobie? W czym?
- Większość osób w szkole ma mnie za dupka bez uczuć.. - patrzę na niego przerywając mu.
- Ja też za takiego cię mam.
Słysząc moje słowa chłopak spogląda na mnie oburzony.
- Nie lubię gdy ktoś mi przerywa. Kontynuując, chodzi mi o to, że chcę żeby ludzie pomyśleli że nawet ja mogę mieć uczucia i mogę kogoś kochać. Więc ja pomogę ci z tym chłopakiem, a ty będziesz udawać moją dziewczyną przed wszystkimi.
- Chyba zwariowałeś..-prycham cicho pod nosem patrząc na niego jak na skończonego idiotę.
- Więc co? Nie chcesz żebym ci pomógł? - patrzy na mnie unosząc brew
- Chcę, bo wiem o tym że ty z tymi swoimi zdolnościami mógłbyś mi bardzo pomóc, ale doskonale wiesz że nie wytrzymamy ze sobą nie kłócąc się i sobie nie dokuczając.
- Więc chociaż spróbujmy z tym przystopować. - chłopak patrzy na mnie zbyt poważnie jak na niego.
- Umm, dobra.. Możemy spróbować, ale pamiętaj że jeżeli udajemy, to nie latasz za innymi dziewczynami.
- Wiem, wiem. Będę przykładnym chłopakiem, moja dziewczyno. - uśmiecha się do mnie szeroko.
Słysząc jego słowa wybucham śmiechem po czym kiwam tylko głową..- Jedź już bo się spóźnimy.
Nie odzywając się Noah zapina pasy i z powrotem wyjeżdża na ulicę.

To na pewno nie będzie spokojny dzień.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 14, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

• Bad Boy love Bad Girl •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz